"To jest katastrofa. Mamy do czynienia z dewastacją branży turystycznej" - twierdzi cytowany przez gazetę właściciel krakowskiego biura podróży Ernesto Travel Ernest Mirosław. Do siedziby jego firmy praktycznie bez przerwy napływają informacje o odwoływanych podróżach do Polski - <a href="https://www.rp.pl/Biznes/303059888-Wirus-bije-w-turystyke.html" target="_blank">relacjonuje gazeta</a>. "Rezygnują umówione wcześniej grupy turystów z krajów europejskich, z Azji i Ameryki. Kierowcy oraz piloci wycieczek nie mają co robić. W biurze już tylko administrujemy kryzysem" - tłumaczy właściciel biura. "Rzeczpospolita" pisze też, że koronawirus uziemił obsługujące turystów przedsiębiorstwa transportowe - prawie 300 autokarów należących do polskich firm, które zajmują się obwożeniem po Europie zagranicznych gości musiało wrócić do kraju. "Część kierowców została skierowana na bezpłatne urlopy, a właściciele firm przewozowych z niepokojem myślą o nadchodzących miesiącach" - alarmuje dziennik. Odwoływane są także wycieczki krajowe, zwłaszcza organizowane dla szkół. "Po wydaniu rekomendacji przez MEN 75 proc. wycieczek szkolnych odwołano" - napisała gazeta. Według jej informacji branża zamierza starać się o wsparcie poszkodowanych firm pieniędzmi z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Czytaj także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-koronawirus-wlosi-spodziewaja-sie-na-ogromnych-strat-jest-pr,nId,4361973" target="_blank">Włosi spodziewają się na ogromnych strat. Jest prognoza</a>