Środa jest kolejnym dniem z rekordowymi wzrostami zachorowań na COVID-19. Liderem jest województwo mazowieckie z 1188 odnotowanymi przypadkami. Najwięcej zakażeń odnotowano w samej Warszawie - 720. Pytanie, czy wirus jest dziś rozproszony i można zarazić się wszędzie, czy występują pewne ogniska zakażeń, przez które liczby zakażonych wyglądają właśnie tak. - W domach pomocy społecznej sytuacja jest stabilna, w żłobkach również. Mamy wzrostową tendencję zakażeń w szkołach. Są sytuacje, że w jednej ze szkół jest dziewięciu zakażonych nauczycieli. Są też przypadki, że szkoły są zamknięte, trwa nauczanie zdalne. Kolejną grupą są osoby bezdomne, których w Warszawie jest 2,5 tys., ale tu sytuacja jest dobra, bo nie mamy żadnych ognisk w noclegowniach czy schroniskach - wyjaśnia nam Karolina Gałecka, rzecznik warszawskiego ratusza. - W szkołach i przedszkolach obecnie mamy około 230 potwierdzonych przypadków zakażeń - dodaje. Kadra pedagogiczna się kurczy Szkoły wydają się dziś głównym rozsadnikiem, choć zdaniem epidemiologów wirus wszedł już w tę fazę, że zarazić można się w zasadzie wszędzie - w sklepie, na ulicy, w autobusie, czy zakładzie pracy. Faktem jest jednak, że warszawska kadra pedagogiczna nieustannie się kurczy. Kolejne szkoły przechodzą na nauczanie zdalne, a dyrektorzy braki kadrowe muszą ratować zastępstwami. Obecnie już co dziewiąty nauczyciel w Warszawie jest na zwolnieniu. - Potwierdzam, że na zwolnieniach mamy 12 proc. nauczycieli z warszawskich szkół. Pewnie przyczyną nie jest wyłącznie COVID-19, ale też inne przypadłości - zauważa Gałecka. - Problemem jest to, że inspekcja sanitarna jest mocno obciążona. Dyrektor może zamknąć szkołę jedynie po konsultacji z inspekcją. Dlatego też prezydent wystosował pismo do MEN, by zdjąć obowiązek takiej konsultacji. Mniej zakażeń wśród seniorów Rzecznik warszawskiego ratusza ma też dobre informacje. - Zmalała liczba zakażeń wśród seniorów. Od marca do sierpnia zakażenia wśród seniorów wynosiły około 24 proc. We wrześniu to już tylko 12 proc. zakażeń wśród seniorów w Warszawie - podkreśla. Tymczasem rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział we środę (14 października), że nawet 100 powiatów może zostać objętych tzw. strefą czerwoną. Wśród nich ma się pojawić wiele miast. Wobec tego wielce prawdopodobne, że na liście znajdzie się i Warszawa, która notuje ciągłe wzrosty zachorowań. - To decyzja Ministerstwa Zdrowia. Przygotowujemy się na każdy scenariusz. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do wprowadzenia strefy czerwonej, ale w obecnej sytuacji epidemicznej wszystko trzeba brać pod uwagę - kończy Gałecka. Łukasz Szpyrka