Sejmowa komisja zdrowia w nocy ze środy na czwartek zakończyła prace nad czterema poselskimi projektami dotyczącymi walki z epidemią. Za wiodący uznała projekt PiS. Posłowie przychylili się m.in. do propozycji Lewicy, by można było odmówić sprzedaży osobom bez masek zakrywających usta i nos. W czwartek Sejm ma dalej debatować nad projektem i zapewne go uchwali. Następnie trafi on do Senatu. Pierwotnie Sejm miał zajmować się projektami we wtorek, jednak na wniosek klubu KO obrady odroczono do środy i wówczas odbyło się pierwsze czytanie projektów. Rzeczniczka PiS wyraziła nadzieję, że "opozycja tym razem przystąpi natychmiast do prac, a nie tak, jak czyni od początku tygodnia, czyli stara się maksymalnie ten czas przedłużać". - Naszym zdaniem to pokazuje brak odpowiedzialności i dojrzałości. Odpowiedzialność za życie i zdrowie społeczeństwa, obywateli, Polaków jest odpowiedzialnością całej klasy politycznej, bez względu na to, do jakiego obozu politycznego należy - podkreśliła. - Ta obstrukcja totalna, to jest wyraz właśnie tej totalności opozycji. Ona teraz ma miejsce w Senacie, co nam kompletnie trudno zrozumieć. Ta ustawa mogłaby być już jutro przeprocedowana w Senacie, być może część z tych przepisów mogłaby natychmiast wejść w życie, a o to nam wszystkim powinno chodzić. Dlatego mamy nadzieję, że teraz w Sejmie będzie wykazana chociaż ta podstawowa dojrzałość polityczna - dodała Czerwińska. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział, że Senat zbierze się w poniedziałek o godz. 16, a pierwszym punktem posiedzenia będzie rozpatrzenie przepisów dotyczących walki z epidemią.