Ośrodek im. Gamalei, w którym opracowano szczepionkę, podlegający ministerstwu zdrowia Rosji, zapewnił, że podczas trwających badań nie odnotowano objawów niepożądanych. W badaniach klinicznych Sputnika V bierze udział około 40 tysięcy osób, czyli takiej grupie szczepionka zostanie podana do końca tego roku. O skuteczności Sputnika V rzędu 92 proc. Rosja informowała przed około dwoma tygodniami. Taką efektywność preparat wykazywał w 28. dniu po pierwszym zastrzyku. Sputnik V składa się z dwóch dawek podawanych w odstępie dwóch tygodni. Efektywność preparatu oceniono po przebadaniu wyników uzyskanych w grupie 18 794 ochotników, którym wstrzyknięto Sputnika V bądź podano placebo. Zobacz też: Amerykanie mają obawy w sprawie szczepionki Dlaczego nie zaszczepiono Putina? Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich, który finansuje prace nad tą szczepionką poinformował, że cena rynkowa dwóch dawek wynosić będzie dla rynków zagranicznych nie więcej niż 10 USD. Według agencji RIA Nowosti dla obywateli Rosji szczepionka ma być bezpłatna. Z kolei premier Michaił Miszustin powiedział we wtorek, że ceny na rosyjskie szczepionki na koronawirusa powinny być przystępne. Zobacz też: Jak skuteczna jest szczepionka firmy AstraZeneca? Prezydent Władimir Putin nie może brać udziału w programie dobrowolnego testowania szczepionki - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W ten sposób odpowiedział na pytanie, dlaczego szef państwa jeszcze nie zaszczepił się Sputnikiem V. - W Rosji nie zaczęły się jeszcze szerokie szczepienia. Prezydent nie może brać udziału w szczepieniach jako ochotnik - powiedział Pieskow. Jak uściślił, prezydent "nie może przyjmować szczepionki, która nie ma certyfikatu". Z Moskwy Anna Wróbel