"Wraz z nastąpieniem chłodnej i deszczowej pogody, gdy obywatele powrócą do miejsc pracy i nauki, wysokie jest prawdopodobieństwo drugiej fali zachorowań w okresie jesiennym" - oświadczył Rospotriebnadzor, który odpowiedzialny jest za kwestie sanitarne. Urząd prognozuje, że wcześniej, w czasie letnich upałów i przy obfitości światła słonecznego zachorowania prawdopodobnie osłabną, tak jak jest to w przypadku innych infekcji dróg oddechowych. Szefowa Rospotriebnadzoru Anna Popowa nie wykluczyła, że w Rosji po 11 maja trzeba będzie zaostrzyć restrykcje wprowadzone z powodu epidemii, jeśli w najbliższych dniach obywatele nie będą przestrzegać zasad samoizolacji. Jeśli dojdzie do naruszeń, to "przed 12 maja będzie jasne, że musimy być może wzmacniać środki ograniczające" - powiedziała Popowa. Obecnie w Rosji obowiązują dni wolne od pracy, które zakończą się 11 maja i po tym dniu władze zapowiadały stopniowe osłabianie restrykcji. Uzależniały to jednak od spadku nowych zachorowań. Początek maja jest w Rosji tradycyjnym okresem wyjazdów i odpoczynku w związku z dwoma świętami państwowymi, 1 i 9 maja, i władze szczególnie naciskają, by teraz mimo świąt obywatele nadal przestrzegali zasad samoizolacji. Sztab rządowy poinformował w piątek o wzroście liczby zakażeń koronawirusem o prawie 8 tysięcy, najwięcej w ciągu jednej doby od początku pandemii. Ogólna liczba zakażeń w Rosji przekracza teraz 114 tysięcy. Zmarło 1169 osób, wyleczono ponad 13 tysięcy pacjentów z COVID-19. Z Moskwy Anna Wróbel