Po "ciemnej stronie" internetu, gdzie kwitnie wszelkiego rodzaju nielegalny handel, coraz więcej jest ofert sprzedaży szczepionek firm Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna - powiedzieli dziennikowi "Izwiestija" specjaliści, którzy natrafili na 15 platform sprzedaży. Za dawkę preparatu handlarze chcą średnio 500 dolarów, a płatności głównie przyjmowane są w bitcoinach. Według KasperskyLab oferty sprzedaży pochodzą z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA. Wielu ogłoszeniodawców już przeprowadziło od 100 do 500 transakcji - podały "Izwiestija". Z drugiej strony proponowany przez sprzedawców sposób dostarczenia preparatu - pocztą z wykorzystaniem tzw. suchego lodu - budzi wątpliwości, czy taka przesyłka jest możliwa - zwraca uwagę dziennik "Kommiersant". Za nielegalny handel lekarstwami, które nie są w Rosji oficjalnie zarejestrowane, grozi kara więzienia. Jakie preparaty w Rosji? Oficjalnie w Rosji wciąż nie ma szczepionek zagranicznych przeciw COVID-19, a dostępne są tylko trzy preparaty krajowej produkcji. Trwa kampania szczepień przy użyciu rosyjskiego Sputnika V. Kiedy dostępne będą szczepionki zachodnie - nie wiadomo. Szczepienia Sputnikiem V postępują zaś wolno: dwie dawki preparatu przyjęło dotąd dwa mln Rosjan i tyle samo jedną - pierwszą - dawkę. To zaledwie niecałe 4 proc. populacji. Władze uważają, że aby zapobiec trzeciej fali pandemii koronawirusa, należałoby zaszczepić w ciągu najbliższych dwóch miesięcy co najmniej jedną czwartą ludności. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program