Stan pacjenta jest krytycznie ciężki. Do stolicy trafił, bo w szpitalu MSWiA działa Centrum Terapii Pozaustrojowej. Jeszcze w Białymstoku, skąd przetransportowano mężczyznę do Warszawy, lekarze wszczepili mu ECMO, czyli specjalny aparat do pozaustrojowego podtrzymywania życia. Stan lekarza jest tak ciężki, że respirator był niewystarczający. Działanie ECMO polega na tym, że najpierw urządzenie pobiera krew pacjenta, potem natlenia ją i oddaje z powrotem do organizmu, już natlenioną, co chroni chorego przed uduszeniem i daje szansę płucom na regenerację. Jak dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz od szefa Centrum Terapii Pozaustrojowej dr Dominika Drobińskiego, taka terapia będzie trwać od tygodnia do trzech tygodni. Pacjent jest w szpitalu pod opieką specjalistów. Michał DobrołowiczOpracowanie: Sara BounaouiCzytaj na RMF24.pl