- Ogólny wzrost liczby zakażeń nie jest zaskoczeniem. Patrząc na doświadczenia globalne, liczba zakażeń wszędzie dramatycznie wzrasta. Bardzo niepokoi mnie natomiast tak duża liczba zgonów. Nie mam dostępu do danych, które mogłyby to tłumaczyć. Być może chorzy zwlekają zbyt długo z szukaniem pomocy w szpitalu? Tymczasem typowe dla tej choroby są nagłe pogorszenia - powiedział w czwartek dr hab. Włodzimierz Mazur. - Niestety, mimo apeli wciąż zdarzają się nieodpowiedzialne zachowania, jak rodzinna impreza z okazji 50-lecia ślubu z udziałem kilkunastu osób, po której zakażonych koronawirusem zostało 70 proc. jej uczestników. Każdy z tych zakażonych jest praktycznie źródłem kolejnego ogniska, to jest jak erupcja wulkanu - dodał konsultant wojewódzki. Zdaniem Włodzimierza Mazura dalszy scenariusz rozwoju sytuacji jest naprawdę trudny do przewidzenia, a całkowity lockdown może być nie do uniknięcia. Województwo śląskie jest regionem z największą liczbą zakażeń w kraju, jedynym, gdzie liczba ta przekroczyła 100 tys., sięgając 111 359 przypadków. Zmarło 1709 osób, a wyzdrowiało 52 006 chorych. W kwarantannie domowej przebywa 64 831 mieszkańców regionu.