Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE. Informacje te skomentował Donald Tusk. "Jest szczepionka, ale niemiecka. Wynaleziona przez firmę tureckich emigrantów. Co teraz?" - napisał były premier na Twitterze. Jego post skomentował zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. "Ten wpis szefa EPP o szczepionce jest tak żałosny, że aż osłabia. Trolling is a art, a Donald Tusk będzie zawsze tym gościem, który pierwszy w komentarzach napisze '*AN!" - napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości. Przełom w badaniach? Pfizer jest pierwszym koncernem farmaceutycznym, który opublikował dane o przeprowadzonych z sukcesem zakrojonych na szeroką skalę badaniach klinicznych nad szczepionką przeciw COVID-19 - informuje Reuters. Według firmy nie stwierdzono nic, co rodziłoby obawy o bezpieczeństwo użycia szczepionki i w tym miesiącu koncern wystąpi o zezwolenie na jej awaryjne dopuszczenie do użytku w USA. Koncern zawarł już z rządem USA wartą 1,95 mld dolarów umowę na 100 mln dawek szczepionki, której dostawy mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Analogiczne umowy zawarto z Unią Europejską, Wielką Brytanią, Kanadą i Japonią. 10 projektów szczepionek Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) obecnie w końcowej, trzeciej fazie badań klinicznych na całym świecie jest 10 projektów szczepionek, w tym szczepionka Moderny, kilka projektów chińskich oraz preparat przygotowywany przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i Uniwersytet Oksfordzki - informuje AFP. Pfizer i BioNTech jako pierwsi zdecydowali się na opublikowanie wyników badań. Żadna szczepionka nie otrzymała jeszcze zgody na komercyjną dystrybucję na dużą skalę.