- Potwierdzają się nasze obawy, które zgłaszaliśmy, gdy w lutym wojewoda mazowiecki decydował o wprowadzeniu systemu hybrydowego i zmniejszeniu liczby miejsc covidowych w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Tochtermana - stwierdził wiceprezydent Radomia. Dodał, że do 22 lutego, kiedy RSS był szpitalem wyłącznie covidowym, posiadał 230 miejsc dla osób z koronawirusem. Obecnie ma ich tylko 137. - Wszystkie łóżka dla dorosłych pacjentów chorych na COVID-19 są już zajęte - przekazał Zawodnik. Według wiceprezydenta na szpitalny oddział ratunkowy w RSS wciąż przywożeni są wymagający hospitalizacji pacjenci z całego miasta, jak i w ze szpitali spoza Radomia. - Niestety, z powodu braku łóżek, musimy ich odsyłać do innych szpitali - stwierdził Zawodnik. Okoliczne placówki też są przepełnione Radomski Szpital Specjalistyczny przy ul. Tochtermana to jedyne miejsce w ponad dwustutysięcznym Radomiu, gdzie leczeni są chorzy na COVID-19. Najbliżej Radomia miejsca covidowe posiadają szpitale w odległych o 40 km Kozienicach i Przysusze. Tamtejsze lecznice są już także przepełnione. Zgodnie z decyzją wojewody, od 22 lutego RSS pracuje w trybie hybrydowym. Dla pacjentów COVID-19 przeznaczone są łóżka na oddziale neurologicznym, udarowym, anestezjologii i intensywnej terapii, obserwacyjno-zakaźnym, chirurgii ogólnej, dziecięcym, urologicznym i chirurgii naczyniowej. Pozostałe oddziały szpitala, tj. interna, kardiologia, dermatologia czy oddział ortopedyczno-urazowy, zobowiązane są do realizacji świadczeń zdrowotnych na rzecz pacjentów bez zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Także szpitalny oddział ratunkowy został podzielony na część dla pacjentów bez koronawirusa i dla chorych na COVID-19. Nadal trwają przygotowanie do utworzenia w Radomiu szpitala tymczasowego, za co odpowiedzialny jest Totalizator Sportowy. Zgodnie z zapowiedziami szpital ma ruszyć do 8 marca.