Rada Medyczna podkreśliła, że szczepienie przeciw COVID-19 jest procedurą medyczną ratującą zdrowie i życie, pozwalającą na zmniejszenie tragicznych skutków pandemii. Stanowisko Rady Medycznej przy Premierze "Jakiekolwiek twierdzenia podważające ten fakt nie tylko nie mają żadnego uzasadnienia naukowego, ale zniechęcając do szczepień zwiększają liczbę ofiar pandemii. W tym kontekście Rada Medyczna uważa, że negowanie wartości szczepień przeciw COVID-19 przez osoby pełniące funkcje publiczne jest niedopuszczalne i winno skutkować utratą stanowisk publicznych" - napisano w poniedziałkowym stanowisku Rady. W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" podała, że "członkowie Rady Medycznej przy premierze żądają dymisji Barbary Nowak za jej wypowiedź o szczepieniach. Aby szef rady opublikował ich oficjalne stanowisko, sami musieli zagrozić dymisjami." Rada Medyczna to organ pomocniczy premiera Mateusza Morawieckiego. W jej skład wchodzi przewodniczący prof. Andrzej Horban oraz ponad piętnastu ekspertów medycznych. Do zadań Rady Medycznej należy przede wszystkim analiza i ocena bieżącej sytuacji w kraju, opracowywanie propozycji działań oraz opiniowanie aktów prawnych. Sprawa kurator Barbary Nowak Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak pytana w piątek w Radiu Zet o to, czy szczepienia nauczycieli przeciwko COVID-19 powinny być obowiązkowe odpowiedziała, że absolutnie nie zgadza się z pomysłem, żeby kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać. "To jest wolna decyzja każdego wolnego człowieka" - oceniła. Jak dodała, "konsekwencje tego eksperymentu nie są do końca stwierdzone". Jej stanowisko spotkało się z krytyką m.in. ministra edukacji Przemysława Czarnka i szefa resortu zdrowia Adama Niedzielskiego. "Przyznaję, że mając wykształcenie historyczne, a nie medyczne, nie powinnam się wypowiadać na temat szczepionki" - napisała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w późniejszym piątkowym wpisie w mediach społecznościowych. O możliwą dymisję kurator Nowak zostali zapytani w poniedziałek politycy PiS. - Rzeczywiście, pani kurator niefortunnie się wypowiedziała, ale uważamy, że to nie jest powód do odwołania - powiedział wiceszef klubu PiS Ryszard Terlecki, dodają, że dymisji nie będzie. Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska wskazała, że małopolska kurator oświaty wycofała się ze swoich słów. - Zostało to też ocenione przez pana ministra i sprawa jest zamknięta - dodała.