Jak informuje "Puls Biznesu" - dla tych, którzy weekendy spędzają w domu, ostatni niczym nie różnił się od poprzednich, ale w całym społeczeństwie tryb życia mocno się zmienił. Z danych operatorów telekomunikacyjnych wynika, że znacznie częściej niż zazwyczaj chwytaliśmy za telefon, żeby do kogoś zadzwonić. "W porównaniu z poprzednim weekendem, ruch głosowy w sieci Orange Polska wzrósł o 50 proc. O 20 proc. wzrosło też wykorzystanie internetu. Jeśli chodzi o internet mobilny, największy wzrost zanotowaliśmy w województwach opolskim i świętokrzyskim, a najmniejszy w mazowieckiem" - mówi gazecie rzecznik Orange. "PB" podaje, że podobnie wygląda sytuacja u innych operatorów. T- Mobile, który współdzieli dużą część infrastruktury sieciowej z Orange'em, również raportuje wzrost liczby połączeń średnio o 50 proc. i wykorzystania danych o 20 proc. Nieco inaczej proporcje rozkładają się w Playu. "Obecna sytuacji i jej specyfika rzeczywiście wpływa na ruch w naszej sieci. Natężenie połączeń głosowych zwiększyło się o około 30 proc., natomiast transfer danych wzrasta o 40 proc. w ciągu dnia i wraca do standardowego poziomu wieczorami" - informuje gazetę przedstawiciel z Playa.