W badaniach opublikowanych na łamach "The Lancet" prześledzono losy ponad pół miliona obywateli Danii w kontekście występowania infekcji i reinfekcji COVID-19 podczas dwóch fal epidemicznych, które przetoczyły się przez ten kraj. Wywnioskowano, że ogólna ochrona przeciw reinfekcji wynosiła 80,5 proc., natomiast wśród badanych powyżej 65. roku życia tylko 47,1 procent. Jak wyliczono tę ochronę? Porównano dwie grupy: ozdrowieńców z pierwszej fali i tych, którzy w jej trakcie mieli negatywny wynik testu. Podczas drugiej fali zakaziło się 0,65 proc. ozdrowieńców, a w grupie wcześniej niezakażonych - 3,27 proc. osób, czyli nieco ponad 80 proc. więcej. Wśród wniosków podano także, iż ochrona przed ponownym zakażeniem koronawirusem jest podobna dla kobiet i mężczyzn. Udało się również dowieść, że ochrona przed reinfekcją nie różniła się istotnie w zależności od czasu, jaki upłynął od zakażenia: podobna była w dwóch ocenianych grupach - trzy do sześciu miesięcy od zakażenia (79 proc.) oraz siedem i więcej miesięcy od pozytywnego testu (78 proc.). W kontekście tych badań lekarz Bartosz Fiałek zaapelował o wprowadzenie zmian do Narodowego Programu Szczepień. Jego zdaniem wobec osób, które są ozdrowieńcami i osiągnęły 65. rok życia, rekomendacja o odroczeniu szczepienia o sześć miesięcy jest zbyt ryzykowna i powinna zostać zmieniona.