Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek (9 listopada), że rozwijany przez niego projekt szczepionki na COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE. W środę Komisja Europejska zatwierdziła umowę z obiema firmami na zakup 300 mln dawek. Premier Mateusz Morawiecki w piątek spotkał się z przedstawicielami firmy Pfizer. Spotkanie było poświęcone współpracy w przygotowania zakupu i dystrybucji szczepionek na COVID-19. Prof. Gut pytany w sobotę w Polskim Radiu 24, ile tych szczepionek trafi do Polski, odparł, że "my działamy poprzez Unię, gdzie proporcjonalnie do liczby mieszkańców zostaną podzielone szczepionki". - Liczę, że przypadnie nam około maksimum 10 mln - podkreślił wirusolog. - Czyli i tak maseczki nam zostaną - dodał. Na uwagę, że możemy nosić maseczki jeszcze przez kilka lat, Gut odparł: "Zwłaszcza, że jeżeli spełni się czarny scenariusz, że covid jest taki, jak inne koronawirusy, to mniej więcej szczepienie będzie trzeba co trzy lata powtarzać".