- Mamy początek końca pandemii - zapowiedział na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Ten optymizm tłumaczył widocznym i ciągłym spadkiem nowych zakażeń. Choć dziś w Polsce zarejestrowano 46 872 przypadki SARS-Cov-2, Niedzielski wskazywał, że spadki w najbliższym czasie powinny być tak samo błyskawiczne, jak wzrosty w piątej fali. - W lutym wyczerpie się poważne zagrożenie dla systemu opieki zdrowotnej, mam nadzieję, że w marcu będziemy mogli podejmować odważne decyzje o znoszeniu restrykcji - stwierdził minister zdrowia. Znoszenie restrykcji w marcu? Prof. Flisiak: Realnie mamy tylko jedną - Na pewno możemy mówić o końcu piątej fali, o końcu pandemii będziemy mogli pomyśleć jesienią - komentuje w rozmowie z Interią prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Pytany o "odważne decyzje w kwestii znoszenia restrykcji", mówi o fikcji, w której żyjemy. - Realnie w Polsce mamy tylko jedną restrykcję: obowiązek noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych. O innych ograniczeniach nie mówmy, bo są fikcją. Uważam, że w marcu będzie można znieść obowiązek zasłaniania ust i nosa, pozostawiając jedynie takie zalecenie w szczególnych sytuacjach - wskazuje prof. Flisiak. Kwarantanna, izolacja. Ważne zmiany od 15 lutego Resort zdrowia zdecydował się także na wprowadzenie znacznych zmian w kwestii izolacji i kwarantanny. Od 15 lutego izolacja będzie trwała tydzień, a nie jak obecnie 10 dni. Zmiana dotyczy także domowników. Będą oni objęci kwarantanną jedynie do momentu izolacji osoby, u której potwierdzono zakażenie. Zlikwidowana zostanie także kwarantanna dla osób z kontaktu. - Wielokrotnie zwracałem uwagę, że kwarantanna w Polsce nie ma żadnego sensu. Jeśli mamy liczbę osób izolowanych i na kwarantannie w proporcji jeden do jeden, to oznacza, że osoba zakażona kontaktowała się wyłącznie z jedną osobą. To sytuacja dość niewiarygodna. Ten pośredni ruch, czyli pozostawienie kwarantanny wyłącznie dla domowników jest obecnie odpowiedni, ale trzeba zmierzać do całkowitej likwidacji kwarantanny, która w polskich warunkach nie jest możliwa do wyegzekwowania - przekonuje prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. - Mam wrażenie, że nawet teraz domownicy nie trafiają na kwarantannę, bo nie sądzę, że polskich domach mieszkają średnio dwie osoby - podkreśla. Minister zdrowia zapowiedział także, że zaszczepieni przeciw COVID-19 współdomownicy zakażonego, będą mogli zostać zwolnieni z kwarantanny po wcześniejszym wykonaniu testu, który potwierdzi brak zakażenia. Krótsza izolacja, zmiany w kwarantannie. Zobacz pełną listę zmian (tutaj)