Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 2086 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 250 chorych z COVID-19. W ubiegły czwartek było to odpowiednio 3730 zakażeń i 342 zgony. "Coraz mniej zajętych łóżek covidowych" Prof. Kuchar przypomniał, że liczba nowych zakażeń odzwierciedla sytuację obecną, z kolei liczba zgonów jest efektem tego, co działo się kilka tygodni temu, kiedy zakażeń było o wiele więcej. - W Polsce umiera średnio 10 proc. chorych na COVID-19 leczonych w szpitalach. Umierają głównie ciężko chorzy pacjenci, z chorobami współistniejącymi wymagający podłączenia do respiratorów - powiedział lekarz.Zdaniem prof. Kuchara, "ważne jest, że coraz mniej mamy zajętych łóżek covidowych w szpitalach". Dodał, że "ich liczba zmniejszyła się w stosunku do danych przedstawionych przez resort zdrowia w ubiegły czwartek o blisko 4 tys., co świadczy o tym, że najgorszy okres mamy już za sobą".Druga dawka szczepionki. Ile osób się nie stawiło?Prof. Ernest Kuchar wskazał, jak ważne jest utrzymanie dotychczasowego tempa szczepień. Odniósł się do zapowiadanego jeszcze w czerwcu przez resort zdrowia dopuszczenia do szczepień preparatem firmy Pfizer młodzieży od 12. roku życia. To kolejna grupa wiekowa, która ma zostać dopuszczona do szczepień w Europie. Na razie szczepionka BioNTech/Pfizer jest dopuszczona do stosowania u osób w wieku powyżej 16 lat. Europejska Agencja Leków (EMA) będzie oceniać wniosek w sprawie zatwierdzenia tego preparatu dla dzieci od 12 lat.- Im większy odsetek populacji zostanie zaszczepiony, tym lepiej, ponieważ z każdym zaszczepionym ubywa jedna osoba, od której potencjalnie możemy się zarazić. Im takich osób będzie więcej, tym szybciej uzyskamy ochronę populacyjną, która pozwoli nam trwałe opanować pandemię - powiedział. Dzieci powinny zostać zaszczepione Dodał, że "dzieci powinny zostać zaszczepione, żeby ochronić je przed zachorowaniem na COVID-19, ale także by zapobiec transmisji wirusa w lokalnej społeczności". - Obawiam się tylko, żeby przy tej okazji nie zostały zaniedbane szczepienia osób z grup największego ryzyka, bo dzieci do tej grupy na szczęście nie należą - zaznaczył. "W Polsce mamy ok. 60 proc. zaszczepionych seniorów, a w razie zachorowań na covid śmiertelność w tej grupie będzie najwyższa" - przypomniał. Pfizer Polska wydał zalecenia ws. drugiej dawki szczepionki- Dzieci COVID-19 przechodzą lżej, średnio jedno na tysiąc trafia do szpitala, a wśród dorosłych jeden na pięciu - podkreślił ekspert.Profesor Kuchar odniósł się również do kwestii tzw. paszportów covidowych. - Paszporty covidowe wzbudzają duże emocje, a takie rozwiązania funkcjonują już od lat, są to np. żółte książeczki, potwierdzające zaszczepienie przeciw żółtej gorączce, wymagane przy przekraczaniu granicy niektórych krajów. Tego pomysłu nikt nie kwestionował - powiedział. Dodał, że "paszporty byłyby dobrą formą zachęty do szczepień".