W czwartek w Brukseli rozpoczyna się dwudniowy szczyt UE, który ma się zająć m.in. kwestiami klimatu, Brexitu oraz pandemii koronawirusa. - Ze względu na trwającą kwarantannę premiera Mateusza Morawieckiego na posiedzeniu Rady Europejskiej stanowisko Polski będzie prezentował - z upoważnienia premiera - szef czeskiego rządu Andrej Babisz - oświadczył w Müller. Zwrócił uwagę, że jest to podobna sytuacja do tej, która miała miejsce niedawno, gdzie podczas podobnego spotkanie unijnych liderów polski premier reprezentował Republikę Czeską. Jak dodał rzecznik rządu, Republika Czeska otrzymała od Polski stanowiska w zakresie poszczególnych punktów Rady Europejskiej. - Pan premier Morawiecki będzie w stałym kontakcie z premierem Czech - podkreślił. - Pan premier będzie na bieżąco informowany przez Stałe Przedstawicielstwo Polski w Brukseli o przebiegu posiedzenia Rady Europejskiej oraz będzie przekazywał ewentualne wytyczne, jeżeli dynamika posiedzenia będzie tego wymagała - zapewnił rzecznik rządu. Dodał, że w czwartek, przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Europejskiej, odbędzie się telekonferencja szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej, która standardowo odbywa się przed posiedzeniem Rady. - Zostaną na niej szczegółowo omówione wszystkie kwestie, które są przedmiotem RE - wskazał Müller. Premier Morawiecki na kwarantannie Premier Morawiecki jest na kwarantannie w związku z kontaktem z osobą zakażoną koronawirusem. Wynik pierwszego testu, wykonanego u szefa rządu we wtorek, był ujemny. Rzecznik rządu w czwartkowych "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce zapewniał, że premier czuje się dobrze, nie ma żadnych objawów związanych z zakażeniem koronawirusem, ale "cały czas pozostaje w kwarantannie, zgodnie z obowiązującymi przepisami". Zdaniem Müllera wyjście premiera z kwarantanny "jest realnie możliwe jeszcze pod koniec tego tygodnia", ale decyzja będzie zapadać w konsultacji z Głównym Inspektorem Sanitarnym. - Jest szansa, żeby to był przełom piątku, soboty, niedzieli - zaznaczył Müller. Przyznał, że warunkiem zakończenia kwarantanny będzie poddanie się przez premiera kolejnemu testowi na obecność koronawirusa.