Morawiecki we wpisie na Facebooku zapewnił, że rząd stale monitoruje sytuację i dostosowuje programy wsparcia gospodarki do aktualnej sytuacji epidemiologicznej. - Po dyskusjach z ekspertami i Radą Medyczną oraz analizie danych, które do nas spływają nie możemy wykluczyć, że echa trzeciej fali dotrą również do nas. Niestety wirus nie zna granic i musimy sobie z tego zdawać sprawę - napisał premier. - Dlatego mimo nieco lepszych wskaźników zachorowań stale przyglądamy się temu, co można zrobić w gospodarce i zmienić, by zminimalizować ryzyko i jednocześnie pomóc przedsiębiorcom - dodał szef rządu. Nadal nie działają siłownie czy restauracje Zgodnie ze zmienionym rozporządzeniem w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z epidemią koronawirusa, od 1 lutego w galeriach handlowych mogą być otwarte wszystkie sklepy przy zachowaniu wytycznych sanitarnych. W placówkach handlowych nadal obowiązują limity: jedna osoba na 10 m kw. w sklepach do 100 m kw. lub jedna osoba na 15 m kw. w sklepach powyżej 100 m kw. Obowiązuje też wymóg noszenia maseczek. Sklepy mają obowiązek udostępnić też klientom rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk. W centrach handlowych wciąż nie działają place zabaw i siłownie, a restauracje i kawiarnie mogą wydawać jedzenie tylko na wynos i na dowóz. Do 14 lutego zawieszona jest wciąż działalność basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness. Ograniczona pozostaje działalność hotelarska. "Nasza dotychczasowa strategia walki z epidemią przynosi rezultaty, ale wszyscy widzimy, jak agresywnie zachowuje się wirus, dlatego musimy postępować bardzo ostrożnie. Jedyną rozsądną taktyką jest podejście 'otwierania krok po kroku'. Będziemy tu ściśle współpracować z przedsiębiorcami i przedstawicielami każdej z otwieranych branż" - napisał na Facebooku premier.