"Wczoraj (1 lipca - red.) zgłoszono nam przypadek sześcioletniego dziecka, u którego stwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym podjęliśmy działania zapobiegawcze i przeciwepidemiczne. Przeprowadziliśmy wywiady epidemiologiczne i standardowo wszystkie osoby, które miały kontakt z dzieckiem - przede wszystkim inne dzieci, jak i personel (przedszkola) - zostali objęci kwarantanną" - przekazała w czwartek (2 lipca) kierowniczka oddziału epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Anna Pawłowska. Jak dodała, kwarantanną objęto dotychczas 19 dzieci oraz czterech pracowników przedszkola. "Te dane się jednak cały czas zmieniają, będziemy je jeszcze weryfikować" - podała. Placówka pozostaje otwarta Pawłowska powiedziała, że na tę chwilę placówka nadal jest otwarta. Jak tłumaczyła, "udało się wydzielić jedną grupę, natomiast nadal weryfikujemy kontakty". "Placówka mogłaby być otwarta, gdyby nie zwiększyła nam się liczba personelu objętego kwarantanną. Gdyby się zwiększyła - to siłą rzeczy placówka nie byłaby w stanie funkcjonować i zapewniać dzieciom opieki" - wskazała. Sześciolatek miał zarazić się od babci Lokalne Radio Poznań podało, że sześciolatek, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem, chorobę przechodzi bezobjawowo. Dziecko miało zarazić się od swojej babci. Według ostatnich danych, w całej Wielkopolsce odnotowano do tej pory 2 804 przypadki zakażeń koronawirusem, w tym 177 osób zmarło, a 2 066 wyzdrowiało.