Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał PAP, że w nocy z czwartku na piątek funkcjonariusze na poznańskim Grunwaldzie interweniowali ws. agresywnego mężczyzny awanturującego się w sklepie. Mężczyzna został wcześniej ujęty przez pracowników ochrony, po zatrzymaniu szarpał się z policjantami. "Zaczął wykrzykiwać, że ma koronawirusa, gdy został już przewieziony do izby zatrzymań" - powiedział Borowiak. Zatrzymany mężczyzna został umieszony na oddziale szpitalnym, a dwaj funkcjonariusze zostali objęci kwarantanną. "Dla policjantów mamy zorganizowany specjalny, odosobniony ośrodek służący kwarantannie, żeby nie narażać na niebezpieczeństwo ich rodzin i innych funkcjonariuszy" - powiedział Borowiak. Podkreślił, że policjanci czekają teraz na wyniki testu na koronawirusa przeprowadzonego zarówno u zatrzymanego jak i interweniujących funkcjonariuszy. "Jeżeli wynik będzie negatywny to od razu wrócą do służby" - zaznaczył. Zatrzymanemu najprawdopodobniej zostanie przedstawiony zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Policjanci zapowiadają, że jeżeli okaże się, iż mężczyzna kłamał w sprawie koronawirusa, będą domagać się dla niego przed sądem dodatkowej, surowej kary.