Kobieta odmówiła założenia maseczki oraz poddania się obowiązkowemu testowi PCR, zmuszając lekarzy do uruchomienia procedury antycovidowej. Wobec zachowania ciężarnej, w celu ochrony reszty pacjentów i personelu medycznego, szpital uznał ją za potencjalnie zakażoną SARS-CoV-2. O sprawie poinformowało radio Onda Zero za źródłami w regionalnym ministerstwie zdrowia. Zgodnie z obowiązującą procedurą, lekarze i pielęgniarki uczestniczący przy porodzie zastosowali środki ochrony osobistej, w tym przyłbice i kombinezony ochronne. Podczas porodu w szpitalu obecny był adwokat kobiety. Po urodzeniu dziecka pacjentka zaskarżyła szpital, zarzucając mu poniżające traktowanie.