Reklama

Pomorskie: Pięć osób w szpitalu, 584 pod nadzorem epidemiologicznym

584 osoby, w tym dwóch obywateli Chin, objętych jest nadzorem epidemiologicznym w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Pięć osób przebywa w szpitalu - poinformowała w czwartek rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Anna Obuchowska.

Troje pacjentów trafiło do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Dwie osoby przebywają w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych w Gdyni.

"Od pacjentów zostały pobrane próbki do badania. Wyniki poznamy wieczorem" - przekazała Obuchowska.

Poinformowała też, że wszystkie osoby, które wracały autokarem z pacjentem, u którego rozpoznano zakażenie SARS-CoV-2 zostały poddane kwarantannie domowej, czyli samoizolacji z zaprzestaniem aktywności społecznej i zawodowej.

Z mężczyzną podróżowało między innymi 11 osób, które mieszkają na Pomorzu - ośmiu pasażerów, dwóch kierowców i pilotka.

Reklama

Wymaz z drzewa oskrzelowego

Od poniedziałku w laboratorium diagnostyki medycznej przy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej można wykonać bezpłatne badanie, które umożliwia diagnostykę patogenu na miejscu. Według procedury musi je zlecić szpital i musi być ono uzgodnione z właściwym inspektorem sanitarnym.

Badanie to wymaz z drzewa oskrzelowego. Próbka jest poddana analizie w technologii RT-PCR. Na wynik testu należy poczekać 4 godziny. "Do tej pory na Pomorzu zbadano 4 takie próbki, wszystkie wyniki są ujemne" - poinformowała Obuchowska.

W szpitalach, zgodnie z rekomendacją Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego wstrzymano odwiedziny. Do zaleceń zastosowało się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne oraz spółka Copernicus, do której należą m.in. Szpital im. M. Kopernika i Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku.

Zakaz odwiedzin wydał również zarząd Szpitali Pomorskich. Obowiązuje on na wszystkich oddziałach w czterech placówkach - w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni, Szpitalu św. Wincentego a Paulo w Gdyni i Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie.

Zalecenia dezynsekcyjne

Do pomorskich podmiotów zarządzających transportem publicznym wysłano zalecenia dezynsekcji pojazdów - poręczy, klamek, kasowników, a także automatycznego otwierania drzwi na przystankach. W związku z tym od czwartku 6 marca w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdyni zawieszona zostanie funkcja "ciepłego guzika".

"Na przystankach kierowcy będą otwierać wszystkie drzwi w pojeździe, tak, aby ograniczyć kontakt pasażerów z przyciskami i jednocześnie zapewnić przepływ powietrza w autobusach i trolejbusach. Ponadto zależy nam na krótkotrwałym i skutecznym wietrzeniu pojazdów" - napisano w komunikacie Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, opublikowanym w mediach społecznościowych.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.

Do tej pory potwierdzono w Polsce jeden przypadek zarażenia koronawirusem. Zakażenia nowym wirusem odnotowano oprócz Chin, gdzie znajduje się centrum epidemii, m.in. w Korei Południowej, Iranie, Iraku, Izraelu, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Tajwanie, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii, a także we Włoszech, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Danii, Norwegii, Szwecji, Austrii, Grecji, Białorusi, Litwie, Estonii i Rumunii. 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy