Prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego w poniedziałek wysłał do mediów apel w sprawie tegorocznego święta Wszystkich Świętych. W swoim piśmie prosi obywateli o rezygnację z masowego odwiedzania grobów bliskich ze względu na sytuację epidemiczną. "Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe zwraca się do wszystkich z apelem, by w tym roku wyjątkowo w dniu 1 listopada zrezygnować z masowych odwiedzin grobów swych bliskich. Dni poświęcone pamięci zmarłych to w każdej kulturze wielkie święta. Obchody zaduszne są stare jak ludzkość. Ludzie wszystkich kultur oddają cześć pamięci swych zmarłych, a w Polsce jest to święto szczególne: poświęcone pamięci naszych bliskich, ale także pamięci narodowej. Płoną więc znicze na grobach zwykłych ludzi, na mogiłach żołnierskich, powstańczych, pod pomnikami męczenników historii. To święto jest również dniem niezwykłej wagi dla rodzin - rodzice pokazać mogą dzieciom, a dziadkowie wnukom - groby członków rodziny, mogą opowiedzieć o tych, którzy odeszli, ale ich życie wpłynęło na nasz dzień dzisiejszy. Nie dziwnego zatem, że wszyscy chcielibyśmy - jak co roku - odwiedzić cmentarze. Tym razem jednak może się to wiązać z ryzykiem!" - podkreślił Wolicki. Zdaniem prezesa PSP dla bezpieczeństwa własnego i swoich bliskich można uprzątnąć groby i zapalić znicze w tygodniu poprzedzającym 1 listopada lub po tej dacie. "Zróbcie wszystko, aby w przyszłym roku w dniu 1 listopada móc odwiedzić groby, abyście to wy odwiedzali groby bliskich, a nie wasze groby były odwiedzane" - zaapelował prezes PSP.