"Minionej doby odprawionych zostało 1889 osób. Z tej liczby do Polski wjechało 447 osób" - powiedziała w poniedziałek rano rzeczniczka prasowa Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Elżbieta Pikor. Tylko jedno przejście Jak dodała, ruch towarowy, który odbywał się normalnie przez kilka przejść granicznych, teraz musi być prowadzony przez jedno przejście. Pozostałe podkarpackie przejścia graniczne z Ukrainą: Medyka (ruch drogowy, pieszy i kolejowy), Budomierz i Krościenko są nieczynne.Wśród osób, które opuściły Polskę przez przejście w Korczowej, wracali także podróżni, którzy nie mieli własnych środków transportu. Poprzedniej doby odbyło się 33 kursy autokarowe. Przewieziono w sumie 820 osób. Ograniczenia przy wjeździe cudzoziemców Ponad tydzień temu w niedzielę o północy wprowadzono ograniczenia przy wjeździe cudzoziemców do Polski. Wjechać mogą wyłącznie cudzoziemcy, którzy są małżonkami albo dziećmi obywateli RP lub pozostają pod stałą opieką obywateli RP, cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka, dyplomaci i ich rodziny, cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu lub prawo do pracy w Polsce oraz inne osoby - po zgodzie komendanta głównego SG.Wracający do kraju Polacy muszą poddać się kwarantannie. Wyjątkiem są osoby z obszarów przygranicznych, które mieszkają w Polsce, ale pracują na co dzień w kraju sąsiednim oraz kierowcy transportu kołowego - np. autobusów i busów. Te osoby nie są kierowane na kwarantannę. Zakaz wjazdu na Ukrainę Od ubiegłego poniedziałku ograniczenia w ruchu granicznym dla cudzoziemców wprowadziła także Ukraina. Do 3 kwietnia 2020 r. ma obowiązywać zakaz wjazdu na Ukrainę osób niebędących obywatelami tego kraju. Zakaz nie obejmuje m.in. osób, które mają prawo stałego lub czasowego pobytu na terytorium Ukrainy, ich małżonków i dzieci obywateli Ukrainy.