W liturgii odprawionej w Bazylice św. Piotra w reżimie sanitarnym uczestniczyło około 200 wiernych. Mszę przyspieszono z powodu godziny policyjnej, obowiązującej we Włoszech od godz. 22. - Przyjmijmy i my zaproszenie Wielkanocy: idźmy do Galilei, gdzie Zmartwychwstały Pan idzie przed nami - zachęcał papież w homilii. Franciszek tłumaczył, że pójść do Galilei oznacza zacząć od nowa, "ponieważ istnieje nowe życie, które Bóg jest w stanie w nas odnowić, niezależnie od wszystkich naszych niepowodzeń". Jak mówił, "także z ruin naszych serc, a każdy je zna, Bóg może zbudować dzieło sztuki, nawet ze zrujnowanych fragmentów naszego człowieczeństwa Bóg przygotowuje nową historię". "Jezus nie jest postacią nieaktualną" Papież podkreślił, że Bóg idzie przed ludźmi "w krzyżu cierpienia, spustoszenia i śmierci, ale także w chwale życia, które powstaje z martwych, historii, która się zmienia, nadziei, która się odradza". Papież położył nacisk na konieczność przemierzania nowych dróg przez wierzących, by - zaznaczył - "poruszać się w kierunku przeciwnym niż grób". Zdaniem Franciszka wielu chrześcijan żyje "wiarą wspomnień", tak jakby Jezus był postacią z czasów minionych, "przyjacielem z młodości, którego już dawno nie ma, wydarzeniem, które miało miejsce dawno temu, kiedy jako dziecko chodziło się na katechezę". Wyraził przekonanie, że wiara musi być żywa, a Bóg nie może być umieszczony wśród wspomnień z dzieciństwa. - Jezus nie jest postacią nieaktualną. On żyje, tu i teraz. Idzie z tobą każdego dnia, w sytuacji, którą przeżywasz, w próbie, przez którą przechodzisz, w marzeniach, które nosisz w sobie - dodał. Papież przypomniał, że Jezus kierował swoje nauczanie do tych, którzy z trudem wiodą codzienne życie, do wykluczonych, słabych, ubogich. W jego oczach - mówił - nikt nie jest ostatni i nikt nie jest wykluczony. Jezus - dodał Franciszek - "zaprasza do pokonywania barier, przezwyciężania uprzedzeń, zbliżania się każdego dnia do tych, którzy nas otaczają, do odkrywania na nowo łaski dnia powszedniego". - Bo poza wszelką klęską, złem i przemocą, poza wszelkim cierpieniem i śmiercią, Zmartwychwstały żyje i kieruje historią - wskazał. Z tego zrezygnowano W związku z kryzysem sanitarnym wprowadzone zostały zmiany w przebiegu liturgii, które zaleciła Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Zrezygnowano z obrzędu przygotowania paschału, czyli wielkiej świecy, będącej symbolem zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Nie odbył się też tradycyjny chrzest.