Pierwsze 29 tys. szczepionek Moderny dotarło do Polski 12 stycznia. Ich kolejna pula miała trafić do Polski w ostatni wtorek. Szef ARM poinformował jednak, że dostawa została wstrzymana. W niedzielę do Polski sprowadzono 42 tys. zaległych dawek - podał Michał Kuczmierowski. W piątek szef ARM poinformował, że Moderna zmniejszy dostawę szczepionki do Polski o 25 proc. - To oznacza kolejne, duże problemy w dostawach szczepionek do Polski. To oznacza dla nas również konieczność zweryfikowania harmonogramu szczepień i stawia nas w bardzo niekomfortowej sytuacji - poinformował Kuczmierowski. W lutym do Polski miało trafić 400 tys. dawek szczepionki Moderny. Oznacza to zatem, że dostarczonych zostanie ich 300 tys. "Nie akceptujemy i nie rozumiemy" Ograniczenie dostaw oznacza konieczność zmodyfikowania Narodowego Programu Szczepień i harmonogramu szczepień - wynika ze słów prezesa ARM. - Na pewno wszystkie osoby zaszczepione pierwsza dawkę będą miały dostęp do drugiej dawki. W przypadku kolejnych seniorów i osób z grupy zero zmniejszymy tempo szczepień. W najbliższych dniach zmiany te będą komunikowane - poinformował. Prezes ARM dodał, że takie same ograniczenia dotykają innych krajów Unii Europejskiej. - Jest to sytuacja, której nie akceptujemy i nie rozumiemy - podkreślił. Kuczmierowski przypomniał, że w pierwszym kwartale Moderna miała dostarczyć do Polski 840 tys. dawek. 320 tys. dawek od Pfizera. AstraZeneca niebawem W poniedziałek planowana jest również dostawa 320 tys. szczepionek przeciw COVID-19 od firm Pfizer i BioNTech - poinformował prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski. Prezes ARM przekazał, że nie ma jeszcze informacji dotyczących terminu pierwszej dostawy od firmy AstraZeneca i jej wielkości. Niewykluczone, że będzie to - jak ocenił - koło 9 lutego. Europejska Agencja Leków (EMA) wydała w piątek pozytywną opinię w sprawie dopuszczenia do użytku w UE szczepionki przeciwko COVID-19 opracowanej przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Substancja została też oficjalnie zaakceptowana przez Komisję Europejską.