Jak ustalił polsatnews.pl, plan odmrażania gospodarki będzie rozpisany od 30 listopada aż do połowy stycznia. Rząd chce uniknąć w ten sposób błędów, jakie popełnił w ostatnich tygodniach, gdy rozporządzenia (np. zakazujące otwarcia sklepów meblowych) nie były odpowiednio konsultowane i publikowano je w Dzienniku Ustaw nawet kilkanaście minut przed ich wejściem w życie. W pierwszej kolejności, czyli po 29 listopada, uwzględniając postulaty branż handlowych i usługowych, jak wynika z ustaleń portalu - mają ruszyć m.in. sklepy meblowe. W harmonogramie zostaną uwzględnione również np. restauracje i siłownie. Z informacji polsatnews.pl wynika też, że rząd nie podjął jeszcze decyzji w sprawie powrotu uczniów do szkół, ale wiele wskazuje na to, że nauka zdalna będzie kontynuowana również po 29 listopada (więcej TUTAJ). Kiedy wystąpienie premiera? Rzecznik rządu Piotr Müller był pytany w piątek w TVN24, kiedy zostanie ogłoszona mapa drogowa wychodzenia z obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa. Jak zaznaczył,w tej chwili na ukończeniu jest "matryca działań dotycząca poszczególnych etapów, ale bardzo szczegółowa, czyli pokazująca, na jakim etapie, co będzie dokładnie robione". - I to zostanie pokazane przez premiera najpóźniej w poniedziałek (23 listopada), być może w weekend. Dajemy sobie termin poniedziałkowy, żeby pokazać to na tydzień przed tym, jak kończą się aktualne obostrzenia - powiedział rzecznik rządu. W czwartek (19 listopada) polsatnews.pl donosił, że możliwy termin przedstawienia planu odmrażania gospodarki to 20 listopada. Müller pytany, czy zmiany będą zmierzać w kierunku złagodzenia obostrzeń, zastrzegł, że jeżeli sytuacja epidemiczna się nie zmieni, to "możemy liczyć na pewne zmniejszenie obostrzeń". "Jest w tej chwili lepiej" Wiceminister rodziny Stanisław Szwed w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział z kolei, że decyzja co do znoszenia kolejnych obostrzeń powinna zapaść w piątek. - My też od samego początku chcieliśmy zahamować wzrost zakażeń. Widać, że jest postęp - powiedział wiceszef MRiPS. Jak dodał, "mamy też świadomość, że to, co się dzieje na polskich ulicach, nie ułatwia nam wypłaszczania tej krzywej zakażeń, która wzrastała". - Ale jest w tej chwili lepiej, stąd też, tak jak zapowiadaliśmy, będziemy te obostrzenia minimalizować - zaznaczył. Wiceminister podkreślił, że gospodarka jest "niezwykle ważna". - Mimo, że pomoc jest bardzo duża w naszym kraju, to oczywiście są branże, które są szczególnie tutaj narażone, i tą branżą na pewno jest gastronomia, jak również handel. I w tym przypadku, jeżeli są czynne markety budowlane, to myślę, że też sklepy meblowe będą otwarte - zapowiedział. Zamknięte sklepy W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i wprowadzeniem przez rząd nowych ograniczeń w stanie epidemii część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej dwóch tys. m kw. jest zamknięta do 29 listopada. Otwarte są w nich niektóre sklepy z żywnością, produktami kosmetycznymi, artykułami toaletowymi, środkami czystości, produktami leczniczymi, w tym apteki, wyrobami medycznymi, środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazetami lub książkami, artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli, paliw.