- Pamiętajmy, że analizujemy sytuację pod kątem kilku czynników - liczby zachorowań, ale też osób hospitalizowanych i tych, którzy walczą o życie pod respiratorami. Pod uwagę bierzemy również sytuację w innych krajach. Do tego doszedł terminarz szczepień. Te wszystkie elementy będą brane pod uwagę przy ewentualnych zmianach dotyczących obostrzeń - powiedział rzecznik rządu. - Na ten moment apelujemy, aby zachowywać się odpowiedzialnie. Służby państwowe będą podejmować działania wynikające z przepisów prawa - dodał rzecznik. - Idziemy drogą małych kroków, ale zakłada ona też możliwość cofnięcia się, gdyby sytuacja tego wymagała - powiedział Piotr Müller, odpowiadając na pytanie o otwieranie gospodarki. Przypomnijmy, większość dotychczasowych ograniczeń, jak zakaz organizacji wesel, działalność gastronomii tylko na wynos, została ostatnio przedłużona do 28 lutego. Od ubiegłego piątku mogą być otwarte - w reżimie sanitarnym - kina, teatry, muzea, filharmonie i opery, baseny i stoki narciarskie. Hotele i pensjonaty mogą udostępniać gościom połowę swoich miejsc noclegowych. Wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski napisał na Twitterze, że "odwrócenie tendencji w przyroście zakażeń koronawirusem staje się faktem; trend jest dodatni". Wskazał też, że dzisiejeszy wynik - ponad 5 tys. nowych zakażeń - jest o ponad tysiąc większy niż tydzień temu. Piotr Muller odniósł się również do projektu ustawy o podatku od reklam. - Ustawa jest w fazie prekonsultacji. Zbieramy uwagi, powstanie projekt, który uwzględnia część tych uwag. Skupiamy się na tych uwagach, które zostały zgłoszone - powiedział.