Z najnowszych danych, które zostały przekazane przez resort zdrowia wynika, że liczba respiratorów zajętych przez chorych na COVID-19 wzrosła w ciągu ostatniej doby do 1150 (dzień wcześniej było 1078). Nowe zakażenia dotyczą województw: wielkopolskiego (2885), mazowieckiego (2644), małopolskiego (2165), śląskiego (1868), łódzkiego (1860), kujawsko-pomorskiego (1215), dolnośląskiego (1140), podkarpackiego (1039), pomorskiego (901), lubelskiego (700), świętokrzyskiego (536), warmińsko-mazurskiego (442), opolskiego (395), lubuskiego (380), zachodniopomorskiego (360), podlaskiego (290). Jak informuje ministerstwo, od wtorku "z powodu COVID-19 zmarło 29 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 207 osób". Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 13 931 osób, u których potwierdzono zakażenie. W sumie dla pacjentów z koronawirusem jest przeznaczonych 21,5 tys. łóżek (wolnych, według ministerstwa, jest 7575) jest oraz ponad 1,6 tys. respiratorów (wolnych 513). Na kwarantannie przebywa prawie 480 tys. osób (o niemal 40 tys. więcej niż we wtorek). Z kolei nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objęto 47,2 tys. osób. Przypomnijmy, we wtorek odnotowano w Polsce 16 300 nowych przypadków oraz 132 zgony z powodu COVID-19. Wzrost z dnia na dzień jest zatem bardzo wyraźny. Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus ostrzegł w ostatnich dniach, że świat - szczególnie półkula północna - znalazł się obecnie w krytycznym punkcie pandemii koronawirusa. Jak dodał, "najbliższe miesiące będą bardzo trudne, a niektóre kraje znalazły się na niebezpiecznym torze". - Wzywamy przywódców do podjęcia natychmiastowych działań, aby zapobiec dalszym niepotrzebnym zgonom, załamaniu się podstawowego systemu opieki zdrowotnej i ponownemu zamknięciu szkół - powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus. - Powtarzam dzisiaj to, co mówiłem w już lutym: to nie są ćwiczenia - stwierdził szef WHO.