Nowy szef resortu zdrowia Adam Niedzielski wprowadza pierwsze zmiany. W czwartek zapowiedział, że niebawem zaczną obowiązywać nowe zasady kwarantanny i izolacji. Okres kwarantanny ma zostać skrócony z 14 do 10 dni. - To prawda, ale nie cała - komentuje w rozmowie z Interią dr hab. Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Okres kwarantanny ulega skróceniu do 10 dni, jeżeli pacjent nie ma żadnych objawów COVID-19. To chyba nie do końca wybrzmiało z ust rzecznika resortu, a mówił o tym krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych. Najistotniejsze jest to, że krótsza kwarantanna dotyczy pacjenta, który nie prezentuje żadnych objawów, czyli nie gorączkuje, nie kicha, nie kaszle. To akurat jest zgodne z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia - mówi Dzieciątkowski. - Warto zaznaczyć, że pacjent, jeżeli nawet ma wykrywalny materiał genetyczny koronawirusa, to jeżeli nie ma objawów, jest niezakaźny - dodaje. Druga zmiana zaproponowana przez resort to zniesienie testów na koniec kwarantanny. Do tej pory było tak, że dopiero dwa negatywne testy pod rząd niejako "zwalniały" z kwarantanny lub izolacji. Teraz, o ile pacjent nie ma objawów, testów nie będzie. - Brak testów na koniec kwarantanny wynika właśnie z tego powodu, o którym mówię. Generalnie nie ma co wydawać dodatkowych środków, dodatkowych pieniędzy na testowanie osób, które od 10 dni nie mają żadnych objawów - uważa Dzieciątkowski. - Jak najbardziej przychylam się do zmian resortu. Są zgodne z najnowszymi ustaleniami - kończy wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. "Zasady testowania powinny być proste" Na czwartkowej konferencji prasowej szczegóły nowych zaleceń przedstawiał prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych. - Osoby, które są na kwarantannie, czyli miały styczność z zakażonym, praktycznie będą zwalniane z tej kwarantanny, jeżeli nie będą miały objawów klinicznych - poinformował. W zwalnianiu z kwarantanny osób nie wykazujących objawów będą uczestniczyć lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, natomiast chorych na COVID-19 zwalniać z kwarantanny będą lekarze chorób zakaźnych, lub w szpitalach jednoimiennych, a system mający regulować te kwestie jest właśnie montowany. - Na obecnym etapie epidemii zasady testowania powinny być proste. Testujemy osoby z objawami klinicznym sugerującymi COVID-19 i testujemy ludzi w opracowywaniu ogniska wokół nich, a opiekę zapewniają lekarze POZ, a jeśli potrzeba to szpitali zakaźnych - wyjaśnił w skrócie nowe zasady prof. Horban. ŁS