Od początku pandemii w RFN zakażone koronawirusem zostały 341 223 osoby. Liczba zgonów wzrosła do 9 710. Tylko ostatniej doby na COVID-19 zmarły w Niemczech kolejne 33 osoby. Poprzedni dobowy rekord infekcji odnotowano w Niemczech 28 marca, kiedy zarejestrowano 6 294 przypadki zakażenia COVID-19. W ostatnich tygodniach w Niemczech liczba infekcji gwałtownie rośnie. W tej sytuacji władze zdecydowały się wprowadzić nowe restrykcje, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Obostrzenia dotyczą miast i regionów, gdzie nowych infekcji jest najwięcej. Zobacz też: Polska w ścisłej europejskiej "czołówce". Najnowsze dane "To, co teraz zrobimy, zdecyduje" Nowe zasady uzgodniła z premierami krajów związkowych kanclerz Niemiec Angela Merkel. Negocjacje trwały osiem godzin. Merkel wyraziła zaniepokojenie gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w Niemczech. "Musimy to zatrzymać. W przeciwnym razie nic dobrego z tego nie wyniknie" - powiedziała kanclerz po naradzie z szefami rządów krajów związkowych RFN. "Jestem przekonana, że to, co teraz zrobimy, zdecyduje o tym, jak wyjdziemy z tej pandemii" - podkreśliła Angela Merkel. Zobacz też: Lekarz ostrzega: Sytuacja jest krytyczna. Zostało 15 dni Jakie zasady? Nowe przepisy obejmują rozszerzenie wymogu noszenia maseczek, ograniczenie liczby gości na prywatnych uroczystościach, ograniczenia kontaktów w miejscach publicznych oraz ograniczenia działalności lokali gastronomicznych. Nowe ograniczenia kontaktów w rejonach o częstości występowania tygodniowej zapadalności na koronawirusa powyżej 50 zakażeń na 100 000 mieszkańców oznaczają, że w miejscach publicznych może się spotykać maksymalnie dziesięć osób. Tak jest już obecnie w przypadku Berlina. Jeśli nowe środki nie powstrzymają wzrostu zakażeń, zgromadzenia będą ograniczone nawet do pięciu osób lub członków dwóch gospodarstw domowych. Od wartości 35 nowych infekcji na 100 000 mieszkańców, w regionach dotkniętych chorobą będzie obowiązywał w przyszłości wymóg dotyczący posiadania maseczek. W regionach, w których zapadalność przekroczy próg 50 nowych infekcji na 100 000 tysięcy, będzie wprowadzana godzina policyjna od 23. Kontrowersyjny zapis o zakazie zakwaterowania Podczas narady nie znaleziono jednolitego rozwiązania dla budzącego kontrowersje zakazu zakwaterowania osób z obszarów zagrożonych, wprowadzonego w niektórych krajach związkowych. To "część decyzji, z której nie jestem jeszcze w pełni usatysfakcjonowana" - powiedziała kanclerz Merkel po negocjacjach. Jednak do obywateli skierowano "pilne wezwanie" do "powstrzymania się od niepotrzebnych podróży". Zakaz zakwaterowania ma teraz być sprawdzany pod kątem skuteczności do 8 listopada. Następnie według kanclerz Merkel zostanie ponownie omówiony.