W Turyngii - jak podała policja - około 6 tys. osób protestowało podczas 26 zgromadzeń organizowanych w całym kraju związkowym. W większości były to nielegalne zgromadzenia - powiedział rzecznik. Siedmiu funkcjonariuszy zostało rannych podczas interwencji. Również w Mannheim, pomimo zakazu, według szacunków policji około 2 tys. osób przemaszerowało przez miasto, w większości bez maseczek i bez zachowania dystansu. Około 800 z nich udało się dostać do centrum. Dopiero zebranie przez policję bardzo dużych sił spowodowało stopniowe uspokojenie sytuacji. W trakcie wieczornych zamieszek rannych zostało sześciu policjantów. Protest przeciwko obowiązkowi szczepień W Meklemburgii-Pomorzu Przednim około 7 tys. osób wzięło udział w protestach w co najmniej dwunastu miastach, z czego około 2900 w Rostocku. Protest był skierowany głównie przeciwko ewentualnym obowiązkowym szczepieniom, ale w wielu miejscach ludzie skarżyli się również na podział społeczeństwa z powodu ograniczeń. W Magdeburgu zebrało się około 3500 osób, w Gummersbach w Nadrenii Północnej-Westfalii około 500. W Saksonii policja rozprawiła się wieczorem z protestami w kilku miejscach. W Dreźnie policja naliczyła około stu protestujących w centrum miasta. Również w Berlinie doszło do protestów Podczas demonstracji przeciwko działaniom państwa związanym z pandemią coraz częściej dochodzi do aktów przemocy. Również w ostatni weekend doszło do zamieszek podczas różnych demonstracji, często niezapowiedzianych, w których rannych zostało kilku policjantów.