Odkrycie to, opublikowane w recenzowanym czasopiśmie "mBio", sugeruje, że podanie dawki przypominającej może być tak samo skuteczne w poprawie zdolności przeciwciał do atakowania wielu wariantów wirusa - w tym wariantu Delta, który jest obecnie dominującym szczepem, oraz wzbudzającego niepokój wariantu Omikron. - Głównym przesłaniem z naszego badania jest to, że u kogoś, kto miał COVID-19, a następnie został zaszczepiony, nie tylko znacząco zwiększa się liczba przeciwciał, ale także poprawia się ich jakość, co zwiększa zdolność organizmu do obrony przed różnymi wariantami - mówi prof. Otto Yang, główny autor publikacji. - Sugeruje to, że wielokrotna ekspozycja na białko kolca pozwala układowi odpornościowemu na dalsze ulepszanie przeciwciał - dodaje. Co z tymi, którzy nie chorowali na COVID-19 a przyjęli szczepionkę? Prof. Yang tłumaczy, że nie wiadomo jeszcze, czy te same korzyści zostaną osiągnięte w przypadku osób, które przeszły wielokrotne szczepienia, a nie zachorowały na COVID-19, choć wydaje się to prawdopodobne. Na potrzeby badania naukowcy porównali przeciwciała we krwi u 15 zaszczepionych osób, które nie były wcześniej zakażone SARS-CoV-2, z przeciwciałami wyprodukowanymi w odpowiedzi na zakażenie u 10 osób, które niedawno chorowały na COVID-19. Kilka miesięcy później uczestników z tej drugiej grupy poddano szczepieniom, po czym ponownie przeanalizowano ich przeciwciała. Większość osób w obu grupach otrzymała dwudawkowe szczepionki Pfizer-BioNTech lub Moderna. W kolejnym etapie badania oceniano, w jaki sposób przeciwciała atakują białka kolca posiadające różne powszechne mutacje w domenie wiążącej receptor. To właśnie ta domena jest celem przeciwciał neutralizujących wirusa poprzez blokowanie jego wiązanie z komórkami. Maksymalna siła przeciwciał u ozdrowieńców Okazało się, że mutacje domeny wiążącej receptor zmniejszają siłę przeciwciał nabytych zarówno w wyniku naturalnej infekcji, jak i szczepienia, w mniej więcej takim samym stopniu w obu badanych grupach. Kiedy jednak tzw. ozdrowieńców zaszczepiono (około rok po naturalnej infekcji), siła ich przeciwciał została zmaksymalizowana do tego stopnia, że rozpoznawały one wszystkie warianty COVID-19 testowane przez naukowców. - Ogólnie rzecz biorąc nasze odkrycie wskazuje na możliwość przezwyciężenia oporności wariantów SARS-CoV-2 na ludzkie przeciwciała poprzez napędzanie dalszego dojrzewania tych ostatnich. A dojrzewanie to zachodzi w odpowiedzi na ciągłą ekspozycję na antygeny, czyli po szczepieniu. Nawet jeśli szczepionka nie jest skierowana stricte przeciwko nowym wariantom - podsumowują autorzy publikacji. Na zakończenie sugerują, że wielokrotne szczepienia mogą mieć taką samą zdolność do wywołania omawianego efektu, co szczepienie w połączeniu z naturalnie nabytą odpornością. Aby to stwierdzić, konieczne są jednak dalsze badania.