- Mamy do dzisiaj ponad 18 mln 300 tys. wykonanych szczepień. Blisko 13 mln osób zostało zaszczepionych pierwszą dawką. W ostatnich tygodniach notujemy szczepienia na poziomie ok. 2 mln tygodniowo - mówił podczas konferencji szef KPRM. Jak dodał, "ok. 70 proc. Polaków deklaruje chęć zaszczepienia się przeciw COVID-19, a 71 proc. Polaków dobrze ocenia Narodowy Program Szczepień". - To dużo, ale to ciągle niesatysfakcjonujący nas odsetek - podkreślił Dworczyk. - Dzisiaj przekroczony próg 50 proc. osób pełnoletnich, które zarejestrowały się w systemie - dodał. - Są to osoby, które albo przyjęły już pierwszą dawkę szczepionki, albo są już zarejestrowane i mają wyznaczony termin przyjęcia pierwszej dawki - tłumaczył. Podwojone dostawy Minister poinformował także, że "od 31 maja dostawy szczepionki Pfizer będą podwojone, więc w czerwcu zakładamy, że już problemów z dostępem do szczepionek nie będzie". Dworczyk zaznaczył, że "tylko zaszczepienie jak największej części populacji pozwoli nam na zwyciężenie COVID-19. To jest wyzwanie, bo dorośli Polacy nie są przyzwyczajeni do szczepień". - By zwiększyć liczbę zaszczepionych wprowadzamy następujące rozwiązania od 1 lipca szczepienia drugą dawką będą się odbywały w dowolnym punkcie. Każdy, kto zaszczepił się pierwszą dawką, będzie mógł znaleźć sobie termin w dowolnym punkcie i zaszczepić się drugą dawką - poinformował Dworczyk. Konkurs dla gmin Rząd wprowadza także ułatwienia dla seniorów. - W najbliższym czasie wykonane zostaną połączenia telefoniczne do wszystkich osób powyżej 70. roku życia z pytaniem, czy już się zaszczepiły, a jeśli nie, będzie im oferowane szczepienie, które zostanie zorganizowane przez zespół wyjazdowy - poinformował Dworczyk. - Zespół szczepiący dojedzie do takiej osoby, która zadeklaruje chęć zaszczepienia - dodał. Będą to zespoły oparte głównie na straży pożarnej - ochotniczej i państwowej. - Mamy deklaracje, że te zespoły strażaków, które do tej pory w dużej części w bardzo wielu miejscowościach, gminach w Polsce pomagały dowozić seniorów do punktów szczepień, teraz będą jeździć z osobami uprawnionymi do wykonywania szczepień - mówił minister. - Każdy samorząd, w zależności od wielkości, każda gmina, otrzyma na działania organizacyjne, promocyjne w ramach ryczałtu między 10 a 40 tys. zł na sprawy organizacyjne, promocyjne czy inne związane z akcją - powiedział pełnomocnik rządu ds. szczepień przeciw COVID-19. Dodał, że w akcji promocyjnej, która ma zachęcać gminy do udziału w rywalizacji o najwyższy wskaźnik zaszczepienia, rząd przewiduje dodatkowe zachęty. - Będziemy chcieli dla 500 pierwszych gmin, które osiągną wskaźnik zaszczepienia mieszkańców co najmniej 75 procent, przeznaczyć po 100 tys. zł na gminę na wydanie na dowolny cel - powiedział. Poinformował, że w podziale na regiony "w ujęciu byłego podziału terytorialnego na 49 województw gmina, która będzie miała najwyższy odsetek w danym obszarze, otrzyma milion złotych, również na dowolny cel". Zapowiedział ponadto, że "ta gmina, która będzie miała najwyższy wskaźnik zaszczepienia w skali Polski, otrzyma dodatkowo 2 mln zł". Loteria Narodowego Programu Szczepień - Kolejnym rozwiązaniem, które wprowadzimy od 15 czerwca, będzie zobowiązanie wojewodów, by podczas wszystkich imprez masowych były mobilne punkty szczepień - poinformował minister. Rząd planuje także od 1 lipca uruchomienie loterii Narodowego Programu Szczepień. - To będzie zadanie realizowanie przez Totalizator Sportowy - mówił Dworczyk. - Za dwa tygodnie pokażemy dokładnie, jak ten program będzie wyglądał, ale już mogę powiedzieć, że nagrody będą atrakcyjne. Mniej więcej co dwutysięczna osoba, która będzie się szczepiła będzie otrzymywała 500 zł - to taka nagroda gwarantowana. Każdy uczestnik będzie miał cztery szanse na wygraną - co tydzień będą losowane nagrody po 50 tys. zł, do tego różnego rodzaju nagrody rzeczowe, hulajnogi elektryczne, vouchery na paliwo, vouchery ubezpieczeniowe. Co miesiąc będą dwie nagrody po 100 tys. zł, samochód hybrydowy, w finale dwa razy po milion złotych i również samochód hybrydowy - wyliczał minister. - Na te wszystkie działania wydamy ponad 140 mln złotych. To bardzo dużo pieniędzy, ale przeznaczone są one na to, byśmy jak najszybciej poradzili sobie z pandemią - podkreślił Dworczyk. Dworczyk został zapytany, czy w zapowiedzianej przez niego loterii będą mogły uczestniczyć osoby już zaszczepione. - Uspokajam (...), ci którzy już się zaszczepili też będą mogli brać udział w loterii, nikt nie zostanie wykluczony - odpowiedział. Rząd liczy na przyspieszenie akcji Rząd liczy, że przygotowywane programy spowodują wzrost zapisów na szczepienia zwłaszcza w tych grupach, które są najbardziej narażone na trudny przebieg COVID-19, czyli u osób powyżej 60 lat. Polscy pacjenci otrzymują cztery szczepionki przeciw COVID-19. Szczepionki firm Pfizer/BioNTech, Moderna i Astra Zeneka są dwudawkowe, a preparat opracowany przez Janssen Pharmaceutica NV, firmę z pionu farmaceutycznego Johnson & Johnson, wymaga podania jednej dawki. Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2, mogą być zaszczepione przeciwko COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 30 dni od uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.