Agencja AP podała, że to Komisja Europejska zwróciła się do rządu belgijskiego o dokonanie inspekcji fabryki w trakcie ostrego sporu między blokiem 27 państw a brytyjsko-szwedzkim producentem szczepionki. Komisja Europejska nie komentuje tych informacji. Agencja wskazuje, że urzędnicy UE znajdują się pod ogromną presją polityczną, ponieważ szczepionki trafiają do krajów Unii znacznie wolniej niż do Izraela czy Wielkiej Brytanii. Inspektorzy w jednym z czterech zakładów producenta szczepionek Kontrola została przeprowadzona w fabryce Novasep w mieście Seneffe. Jest ona częścią europejskiego łańcucha produkcyjnego szczepionki przeciw koronawirusowi firmy AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego. Belgijska fabryka jest jednym z czterech zakładów AstraZeneca objętych umową podpisaną przez tę firmę z Komisją Europejską na produkcję szczepionek na rynek unijny. Rzecznik belgijskiego ministra zdrowia France Dammel powiedział AP, że eksperci z federalnej agencji lekarskiej po inspekcji zakładu będą współpracować z ekspertami holenderskimi, włoskimi i hiszpańskimi nad stworzeniem raportu w nadchodzących dniach. Kłopoty na linii UE-AstraZeneca W środę wieczorem Unia Europejska i AstraZeneca nie porozumiały się na spotkaniu w kwestii opóźnionych dostaw szczepionek COVID-19. W ubiegłym tygodniu AstraZeneca podała, że dostawy jej szczepionki do krajów Unii Europejskiej w pierwszym kwartale 2021 r. będą mniejsze niż pierwotnie ustalono. W środę UE zwróciła się do brytyjsko-szwedzkiego przedsiębiorstwa, żeby upubliczniło kontrakt, który zawarło ze Wspólnotą na dostawę szczepionek. Dzień wcześniej prezes firmy Pascal Soriot w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" ujawnił niektóre poufne zapisy umowy. Powiedział m.in., że kontrakt nakłada na jego korporację obowiązek "dołożenia wszelkich starań", jeśli chodzi o szybkie terminy dostaw szczepionki, ale nie zobowiązuje jej do przestrzegania określonego harmonogramu dostaw. Po środowym spotkaniu przedstawicieli 27 krajów członkowskich UE z kierownictwem firmy komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides napisała na Twitterze: "Ubolewamy z powodu ciągłego braku jasności co do harmonogramu dostaw", dodając, że UE zażądała od firmy AstraZeneca jasnego planu szybkiego dostarczenia dawek szczepionek, które Komisja Europejska zarezerwowała na pierwszy kwartał.