Rzecznik MZ poinformował, że wśród osób, których zgon odnotowano w środowych danych, 80 proc. nie było zaszczepionych ani jedną dawką. - Większość z nich to osoby w podeszłym wieku, od 70 lat w górę - powiedział. Jak wskazał, cztery zaszczepione osoby, o których śmierci poinformowano w środę, to były również osoby starsze, "dotknięte wielochorobowością". Natomiast w ostatnich tygodniach niezaszczepieni stanowią 90 proc. zgonów z powodu COVID-19. Ponadto 90 proc. trafiających do szpitala z powodu COVID-19 to również osoby niezaszczepione. Najgorsza sytuacja w najmniej zaszczepionych regionach Ministerstwo Zdrowia podało w środę, że badania potwierdziły 767 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 21 osób z COVID-19. Rzecznik resortu zdrowia w Polsat News podkreślił, że "czwarta fala nabiera rozpędu", a dane w najbliższych dniach mogą być tylko wyższe. - Jeżeli obserwujemy estymacje dzisiejszego dnia, co się dzisiaj może wydarzyć, to już o poranku mamy trzy razy więcej zakażeń niż tego samego poranka tydzień temu. To jest świadectwo tego, że nasz powrót do rzeczywistości, do takiej normalności, do pracy, do szkoły, powoduje zwiększoną transmisję - powiedział. Rzecznik MZ wyjaśnił też, gdzie jest najwięcej zakażeń. Według niego w ciągu ostatniej doby najwięcej zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców notują trzy województwa: woj. lubelskie - 3,6 zakażeń (na 100 tys. mieszkańców), woj. podlaskie - 2,89 zakażeń i woj. podkarpackie - 2,78 zakażeń. - W całej Polsce średnia to są dwa zakażenia na 100 tys. mieszkańców, więc widzimy, że w tych trzech województwach zakażenia rozpędzają się szybciej. A dlaczego? To są trzy województwa, które są najsłabiej zaszczepione - podkreślił Andrusiewicz. Rzecznik resortu zdrowia wyjaśnił też, że w województwach wschodnich, szczególnie świętokrzyskim i lubelskim, widać większa liczbę zgonów niż w pozostałych.