Szef resortu zdrowia powiedział w środę na antenie TVP Info, że "sytuacja epidemiczna w Polsce jest względnie stabilna". Poinformował, że "jeżeli chodzi o dzienną liczbę zakażeń, to jest ona na poziomie 6700". - Jeżeli byśmy wzięli ostatni tydzień, to średnia dzienna liczba zakażeń jest na poziomie 5,5 tys. To jest stosunkowo duży spadek względem poprzedniego tygodnia - to są spadki rzędu 20 proc. - ocenił Niedzielski. Minister przyznał, że nieco gorzej wygląda sytuacja w przypadku zgonów. - Mamy ich średnio dziennie 270. W stosunku do poprzedniego tygodnia ta liczba zmalała o 4 proc., więc widać, że też jest wyraźna dynamika spadku, ale nie jest on tak dynamiczny, jak w przypadku liczby zakażeń - powiedział szef resortu zdrowia. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w otoczeniu międzynarodowym sytuacja wygląda gorzej. - Hiszpania wczoraj miała 40 tys. zakażeń, a Francja ponad 20 tys., więc na razie jesteśmy "zieloną wyspą" - dodał. Milion zaszczepionych w Polsce Niedzielski ocenił również, że "Polska na poziomie kontraktowym szczepionek ma zabezpieczenie pod względem ich ilości dla całej populacji". Podkreślił jednocześnie, że "po wczorajszym rekordowym wyniku ponad 120 tys. osób zaszczepionych, to tempo udaje się utrzymać". Poinformował, że w środę na godz. 18.00 było zaszczepionych ponad 60 tys. osób, co oznacza, że przekroczyliśmy milion zaszczepionych osób. 150 tys. to osoby, które otrzymały drugą dawkę, a 850 tys. to ludzie zaszczepieni na razie jedną dawką. Szef resortu zdrowia przypomniał, że Polska ma zakontraktowanych 85 mln dawek. - W związku z tym, że jedna z tych szczepionek jest jednodawkowa, to oznacza, że mamy zapewnione kompletne dawki dla ponad 50 mln osób, a szczepienia są przeznaczone dla osób dorosłych, których w kraju jest 31 mln - wyjaśnił Niedzielski. - Mamy zatem na poziomie kontraktowym zabezpieczenie pod względem ilości szczepionek dla całej populacji - dodał. Zaznaczył, że w przypadku Pfizera i Moderny - Polska ma blisko 50 mln dawek. - To jest 41 mln Pfizera i prawie 7 mln szczepionki Moderny - powiedział szef resortu zdrowia. Wyjaśnił, że nawet nie licząc wszystkich innych szczepionek, które Polska ma zakontraktowane, ale które jeszcze nie przeszły procesu dopuszczenia do rynku, to i tak "mamy taką liczbę szczepionek, że będziemy mogli uzyskać odporność populacyjną, bo te 48 mln to jest 24 mln osób zaszczepionych z 31 mln dorosłej populacji". "Szansa na uruchomienie dodatkowych miejsc" Niedzielski zapowiedział, że jeżeli pojawią się dodatkowe dostawy, czy zostanie zatwierdzony trzeci producent AstraZeneca, wówczas jest szansa na to, że nawet w tym kwartale uruchomimy dodatkowe miejsca. - Wtedy do tych seniorów, którzy w swojej okolicy nie znaleźli miejsca, ale zostawili swoje namiary w postaci numeru telefonu, czy przesłali SMS-a, będziemy oddzwaniali - zapewnił Niedzielski. Minister podkreślił, że "pierwsza dawka szczepionki nie uodparnia w sposób satysfakcjonujący, bo to jest rząd 35-50 proc.". W związku z tym zaapelował do tych, którzy przyjęli pierwszą dawkę, by zachowywali reżim sanitarny.