Podczas uroczystości mianowania prezydent podkreślał, że Blatny blokował otrzymanie szczepionek ze Wschodu, które nie są uznawane przez instytucje europejskie. - Kto w ten sposób postępuje, szkodzi Republice Czeskiej. Przejmuje odpowiedzialność za ludzi, którzy umierają w związku z brakiem szczepionek i powolnym szczepieniem - powiedział Zeman i stwierdził, że rosyjską szczepionkę Sputnik V kupują Niemcy, Austria i inne kraje. Odmowę jej używania nazwał "histerią ideologiczną" i apelował do nowego ministra, żeby jej nie ulegał. Reakcja Blatnego Z wcześniejszych wypowiedzi Arenbergera wynika, że ma inne podejście niż Blatny do rosyjskiej szczepionki. - Wiem o wielu pacjentach, którzy na Sputnika czekają - stwierdził. On sam zaproponował przeprowadzenie szerokich badań klinicznych na większej liczbie pacjentów. Były minister Blatny na konferencji prasowej, na której poinformował o swoim odwołaniu, odpowiadając na pytanie dziennikarzy, powtórzył, że jest przeciwnikiem podawania szczepionek niezatwierdzonych przez Europejską Agencję Leków (EMA). Blatny swoje odwołanie nazwał politycznym i podkreślił, że premier ma do tego prawo. Stał na czele resortu zdrowia przez pięć miesięcy. Stwierdził, że kierował się tylko swoją profesjonalną wiedzą i decydował na podstawie fachowych danych i analiz. - Mam czyste sumienie - powiedział. Jego zdaniem decyzję premiera można interpretować także w ten sposób, że jeżeli chodzi o pandemię COVID-19, to kraj ma już najgorsze za sobą. Kim jest nowy minister? Nowy, czwarty z kolei minister zdrowia w czasie pandemii COVID-19 ma 62 lata, jest lekarzem dermatologiem, dyrektorem szpitala uniwersyteckiego Królewskie Vinohrady w Pradze. Prowadził badania w Niemczech i USA. W 2017 roku uzyskał tytuł Lekarza Roku. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców