- Wojsko Polskie pamięta o Bohaterach walczących o wolną Polskę. Poleciłem, aby żołnierze kupili co najmniej 15 tys. wiązanek i tym samym wsparli sprzedawców kwiatów - zapowiedział we wtorek (3 listopada) minister Błaszczak. Jak dodał na Twitterze, "wiązanki zostaną położone na mogiłach i miejscach pamięci". W tak sformułowanym komunikacie nie było jasne, kto ma zapłacić za kwiaty. Dlatego poprosiliśmy MON o bardziej szczegółowe informacje. "Żołnierze Wojska Polskiego w listopadzie (zarówno 1, jak i 11 listopada), a także w inne święta państwowe, zawsze składają wiązanki w miejscach pamięci na terenie całego kraju, tj. przy pomnikach, tablicach czy mogiłach upamiętniających polskich żołnierzy poległych w obronie ojczyzny" - odpowiedziały Interii służby prasowe resortu. "Co roku w budżecie MON i podległych instytucji planuje się środki na upamiętnienie bohaterów i chwały oręża polskiego. Takich miejsc pamięci i mogił są w całej Polsce tysiące. W tym roku w tych miejscach pojawią się wiązanki chryzantem" - poinformowano. Ile mają kosztować wiązanki, o których wspominał minister Błaszczak? Jak usłyszeliśmy, "ostateczna kwota będzie uzależniona od liczby miejsc pamięci, przy których będą złożone zakupione kwiaty". Przypomnijmy, że w związku z pandemią w miniony weekend, czyli 31 października i 1 listopada, a także w poniedziałek (2 listopada) cmentarze był zamknięte. W ostatniej chwili zdecydował tak rząd. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział jednocześnie, że terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty oraz rośliny, które byłyby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami. Jak stwierdził, koszty samorządów, które prowadziły podobną akcję, będą też zrefundowane z funduszu COVID-19.