Od piątku seniorzy po 80. roku mogą zarejestrować się na szczepienia przeciw COVID-19. Można to zrobić na trzy sposoby: telefonicznie i przez internet - te dwie formy rejestracji ruszyły o północy z czwartku na piątek - lub w punkcie szczepień. Ponadto uruchomiony został formularz zgłoszenia chęci szczepienia dla wszystkich osób powyżej 18. roku życia. Dworczyk - który jest też pełnomocnikiem rządu ds. programu szczepień - ocenił w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma - Dziewiąta", że zapisy wygenerowały olbrzymi ruch w sieci.- Dziesiątki, a do tej pory setki tysięcy osób wykazały zainteresowanie zarejestrowaniem się i zapisaniem, bo to jest druga forma, która ruszyła, czyli takie zgłoszenie, zadeklarowanie gotowości do szczepienia, więc oboma tymi formami wykazały setki tysięcy osób już zainteresowanie i mamy nadzieję, że ten system będzie dobrze funkcjonował - powiedział. "Inny świat dla polskiej medycyny" Dworczyk dodał, że "to jest przeskok w absolutnie inny świat dla polskiej medycyny tzn. stworzenie tego centralnego kalendarza i stworzenie tego systemu teleinformatycznego".- Oczywiście na pewno będą zdarzać przejściowe problemy, będzie się zdarzać wydłużony czas oczekiwania, kiedy będzie bardzo napór na infolinię, chociaż na początku jej funkcjonowania blisko 1800 konsultantów siedziało na stanowiskach i wprowadzało, i rejestrowało te osoby, które dzwoniły, to na pewno zdarzą się takie momenty piku, gdzie będą pewne spowolnienia, ale wierzę, że ten system będzie dobrze funkcjonował - powiedział Dworczyk. Pytany, czy zainteresowanie przeszło oczekiwania, odpowiedział, że zainteresowanie było olbrzymie. - Myśleliśmy, że będzie bardzo duże, ale aż tak dużego się nie spodziewaliśmy, ale to jest co do zasady pozytywna wiadomość dlatego, że to oznacza, że Polacy chcą się szczepić, są zdeterminowani, żeby nasi seniorzy, nasi najbliżsi - często rodzice, dziadkowie, jak najszybciej zaszczepili się - powiedział. Szef KPRM potwierdził też tezę, że uruchomienie systemu rejestracji jest pierwszym wiarygodnym badaniem, ile osób jest w ogóle zainteresowanych szczepieniem - bo do tej pory były to tylko badania opinii społecznej - co da informację rządowi o tym, jak duży procent Polaków chce się zaszczepić. "Najważniejsza grupa" - To jest najważniejsza grupa, można tak powiedzieć, dlatego, że w grupie seniorów powyżej 80. roku życia jest najwięcej tych osób, które trafiają do szpitali po tym jak zachorują na COVID-19, które trafiają pod respirator, czy u których przebieg choroby jest najbardziej dramatyczny, a niestety u niektórych kończy się również śmiercią, więc im szybciej i większą część tej populacji najstarszych seniorów zaszczepimy, tym mniej osób będzie trafiało do szpitali, tym mniej osób będzie w Polsce umierało - mówił Dworczyk i przypomniał, że jest seniorzy powyżej 80. roku życia to 1,7 mln osób. Pytany, czy szczepienie seniorów będzie odbywać się w POZ czy będzie do nich przychodzić lekarz czy pielęgniarka szef KPRM odpowiedział, że stworzona została formuła, że do osób, które mają problemy i ograniczoną mobilność może przyjechać zespół szczepienny, ale też został uruchomiony program dowozu dla seniorów do punktów szczepień.Nad ranem występowały problemy techniczne z dostępem do rządowej strony internetowej, udało się je jednak rozwiązać.Na szczepienie przeciw COVID-19 od piątku umawiają się seniorzy powyżej 80. roku życia, a tydzień później ruszą zapisy dla osób, które ukończyły 70 lat. Szczepienia seniorów rozpoczną się 25 stycznia.