Podczas sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku w środę 4 listopada premier został zapytany, czy rząd odwoła sylwestra "za pięć dwunasta, czy da trochę więcej czasu". Premier zauważył, że autorka pytania w podtekście miała na myśli kwestię zamknięcia cmentarzy. Decyzja o zamknięciu cmentarzy od soboty 31 października została ogłoszona na popołudniowej konferencji w piątek 30 października. - Rzeczywiście, ta decyzja zapadła późno, ale gdyby dwa, trzy, czy cztery dni wcześniej została ogłoszona, to nie trzeba było jakichś wybitnych ekspertów, żeby się domyślić, że ogromna większość ludzi ruszy na cmentarze dokładnie w tych dniach poprzedzających dzień, od którego cmentarze miałyby być zamknięte - mówił Morawiecki. - W związku tym ze względu na bardzo dużą liczbę niewiadomych i podejmowanie decyzji o niepewne informacje ta decyzja zapadła właśnie wtedy - dodał. Szef rządu podkreślił, że w tym roku "lepiej nie szykować się na hucznego sylwestra z wieloma znajomymi i przyjaciółmi". Apelował też, by nie uczestniczyć w targach bożonarodzeniowych organizowanych w grudniu. Morawiecki został także zapytany przez internautkę, czy rząd "zabierze nam kolejne święta". - Ostatnią rzeczą, jaką chcielibyśmy robić to zabieranie świąt. Ale proszę popatrzeć na to z takiej perspektywy: Covid zabiera życie ludziom, starszym głównie, rodzicom, dziadkom. Trzeba o nich zadbać - zaznaczył premier, dodając, że seniorzy potrzebują dziś zachowania dystansu. Zobacz też: Wyraźnie już widać skutki skoku zakażeń w Polsce