Dzisiaj przyjechało do Polski 300 tys. dawek szczepionek przeciw COVID-19 i rozpoczęła się ich dystrybucja. - Dziś i jutro ruszą do ponad 250 kolejnych szpitali - poinformował na lotnisku Okęcie premier. Przestrzegał przed trzecią fali epidemii. - Trzecia fala wirusa może być groźniejsza niż pierwsze dwie fale, dlatego ta dawka szczepionki może być jednocześnie dawką nadziei. Mamy do wyboru albo strach, ryzyko, albo nadzieja i bezpieczeństwo - mówił premier. Szef rządu dodał, że to największa i najważniejsza akcja logistyczna, która pozwoli rozwieźć po kraju kilkanaście milionów dawek szczepionki w najbliższych paru miesiącach dla 30 mln obywateli. Premier zaapelował także do Polaków o szczepienie się na COVID-19. - W ciągu najbliższych trzech miesięcy możemy zwyciężyć w nierównej do tej pory walce z wirusem - powiedział. - Zaufajmy nauce i medycynie, najlepsi specjaliści z całego świata pracowali nad szczepionką wiele miesięcy. Szczepionka przeszła fazy badań, które są konieczne po to, by mogła być dopuszczona i została dopuszczona przez Europejską Agencję Leków. Dziś, wraz z coraz z szerszym dostępem, chcę raz jeszcze zaapelować w pierwszej kolejności do wszystkich medyków - państwo wiecie najlepiej, jakim dobrodziejstwem jest szczepienie, szczepionka - dodał premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a>. Pierwsza dostawa szczepionek dotarła do Polski z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs w piątek. Transport trafił do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Tu został rozdzielony i dotarł do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczęły się pierwsze szczepienia przeciw COVID-19 grupy "zero", czyli personelu medycznego. Pierwszą zaszczepioną w Polsce osobą była naczelna pielęgniarka szpitala MSWiA w Warszawie Alicja Jakubowska.