- Jak zwalczymy trzecią falę, część szpitali tymczasowych będziemy chcieli przekształcić w szpitale zajmujące się rehabilitacją pocovidową - zapowiedział premier. - Szpitale tymczasowe są ostatnią linią obrony przed COVID-19, ale są też na pierwszym froncie szczepień. Dzisiaj pełnią zasadniczo bardzo ważną funkcję w leczeniu podstawowym COVID-19 - zapewnił. Przekonywał jednocześnie, że niemal codziennie prowadzi rozmowy z "kolegami z Unii Europejskiej, aby te dostawy szczepionek przyspieszyły". - W gronie dyrektorów jednostek medycznych z Dolnego Śląska mogliśmy przedyskutować wszystkie deficyty, problemy, ale też sposoby walki z COVID-19. Zdecydowaliśmy powiększyć tutaj i na całym Dolnym Śląsku bazę łóżek - powiedział Morawiecki. Jego zdaniem "udaje się tutaj współpracować z samorządami, niezależnie od barw politycznych i tworzyć odpowiednią przestrzeń też do leczenia innych chorób". - Staramy się być o krok przed tym, co może nas jeszcze zaskoczyć. Niestety, w sytuacjach tak dramatycznych, w jakich się znajdujemy zawsze trzeba założyć najgorszy możliwy scenariusz - przyznał premier. Jak stwierdził premier, we Wrocławiu udało się też szybko zrekrutować 50 studentów szóstego roku do pracy w szpitalu tymczasowym. Podziękował też personelowi medycznemu, który walczy z koronawirusem, ale nie tylko; także innym medykom. "Egzamin z dojrzałości i sprawności struktur państwa" Przypomnijmy, we wtorek premier podsumował na Facebooku najnowsze zmiany w programie szczepień. "Narodowy Program Szczepień przeciw COVID-19, to egzamin z dojrzałości i sprawności struktur państwa" - napisał, zaznaczając, że sankcje za ich łamanie będą surowo egzekwowane. "Obiecaliśmy, że do końca I kwartału dokonamy 6 000 000 szczepień. I właśnie dziś osiągnęliśmy tę liczbę. Do końca II kwartału chcemy dokonać 20 000 000 szczepień, a do końca sierpnia zaszczepić wszystkich chętnych w Polsce. Ten program jest najważniejszym przedsięwzięciem logistycznym od dziesięcioleci, od którego zależy powrót do normalności oraz zdrowie i życie Polaków, dlatego traktujemy go priorytetowo" - napisał premier.