Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę, że zwróci się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o pilne zwołanie specjalnego posiedzenia Izby, aby rząd udzielił społeczeństwu informacji nt. koronawirusa. Zdaniem prezydenta, powinny też zostać podjęte działania legislacyjne, które ułatwią przygotowanie i ewentualną walkę z wirusem. "Doceniam troskę Andrzeja Dudy, który w obliczu zagrożenia koronawirusem chce zwołania specjalnego posiedzenia Sejmu. Przypominam, iż Senat już wczoraj zdecydował, że jutro wysłucha informacji rządu w tej sprawie. Szkoda, że senatorowie PiS byli przeciw. Panie Prezydencie, zapraszam!" - napisał Grodzki w środę wieczorem na Twitterze. Grodzki w TVN24 zwracał uwagę, że jeszcze we wtorek senatorowie PiS byli przeciwni poszerzeniu porządku obrad Senatu o informację rządu nt. koronawirusa. "Tymczasem dzień później pan prezydent domaga się specjalnego (posiedzenia) Sejmu. Może to nie jest konieczne, zapraszamy pana prezydenta jutro do Senatu, zapraszamy posłów zainteresowanych, jakoś się zmieścimy. Jak trzeba będzie możemy przenieść to posiedzenie na salę sejmową" - mówił. W środę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie prezydenta z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i głównym inspektorem sanitarnym Jarosławem Pinkasem nt. epidemii koronawirusa. Na briefingu prasowym prezydent oświadczył, że podczas tego spotkania uzyskał informację na temat stanu przygotowań w Polsce i sytuacji w Europie w związku z epidemią koronawirusa. Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2 wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Epidemia rozprzestrzeniła się na 25 krajów i terytoriów na świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię. Na początku wtorkowego posiedzenia senator Beata Małecka-Libera (KO) zgłosiła wniosek o poszerzenie porządku obrad o informację ministra zdrowia dotyczącą sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2. W głosowaniu za wnioskiem senator Małeckiej-Libery opowiedziało się 52 senatorów (KO, PSL, Lewica, senatorowie niezależni), 39 było przeciw (PiS), a jeden senator PiS wstrzymał się od głosu. Tym samym Senat wprowadził ten punkt do porządku obrad czwartkowego posiedzenia.