Jak poinformował w środę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, w ostatnią sobotę anonimowa osoba zgłosiła, że w lokalu jest pełno gości. Na imprezie było 14 osób - Na miejscu wydawano posiłki, a w środku bawiło się kilkanaście osób, bez zachowania odpowiedniego dystansu i bez maseczek. Mundurowi wylegitymowali 14 uczestników biesiady - byli to głownie mieszkańcy Krakowa. Czynności na miejscu przeprowadzili także w ramach swoich kompetencji pracownicy sanepidu. Po interwencji uczestnicy imprezy opuścili miejsce spotkania, a właściciel zamknął lokal - podał Gleń. Policjanci sporządzili dokumentację i zabezpieczyli dowody, na podstawie których do sądu skierowane zostaną wnioski - o ukaranie gości, którzy nie stosowali się do epidemiologicznych zakazów oraz o ukaranie organizatora imprezy. Trwa sprawdzanie, czy nie doszło do narażenia życia i zdrowia osób (przestępstwo z art. 165 kodeksu karnego), za co właścicielowi lokalu może grozić kara pozbawienia wolności do ośmiu lat. Darmowy program - rozlicz PIT 2020