Szumowski podkreślił, że na początku epidemii koronawirusa, gdy były problemy z zaopatrzeniem w sprzęt ochronny, "wiele osób, w tym politycy, wysyłali SMS-y do Ministerstwa Zdrowia. - Uważam, że robili to w dobrej wierze - dodał. - To totalny absurd. (...) Nie czerpałem korzyści z żadnej transakcji - oświadczył minister zdrowia Łukasz Szumowski, pytany w Polsat News o to, czy czerpał korzyści z zakupu 5 mln maseczek. - Gdybym nie kupił maseczek i poumieraliby medycy, natychmiast zostałbym oskarżony, że mam krew na rękach - mówił szef MZ. Minister zapewniał, że przez objęciem stanowiska w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformował ówczesnego ministra Jarosława Gowina o działalności swojego brata. - Nie dotykałem się żadnej sprawy związanej z NCBiR. (...) NCBiR nie leżał w moich kompetencjach - podkreślał. "Awanturnictwo" posłów PO Szumowski był też pytany o pojawienie się posłów PO na środowej konferencji wiceministra Cieszyńskiego. - Zadziwia mnie brak kultury. Takie zachowania posłów, wchodzenie na cudzą konferencję, blokowanie wejścia do ministerstwa to trochę jest awanturnictwo - powiedział minister zdrowia. "Będą wybuchały ogniska koronawirusa" Szumowski był też pytany o środowy wzrost nowych przypadków zakażeń koronawirusem. - Jeślibyśmy pominęli ognisko w kopalniach, to w pozostałych regionach epidemia zaczyna wygasać. (...) Jeśli zakończymy wymazywanie wśród górników, liczby spadną gwałtownie - powiedział minister. Szumowski został też zapytany o wybuch ogniska zakażeń koronawirusem w zakładach meblarskich w powiecie kępińskim, w Wielkopolsce i o to, czy należy spodziewać się wybuchu kolejnych takich ognisk. - Będą wybuchały ogniska i tak będzie nie tylko w najbliższych dniach, ale będzie tak w najbliższych miesiącach, dopóki nie zlikwidujemy koronawirusa. Te ogniska będą się pojawiały - odpowiedział minister. "Biała księga epidemii COVID-19" Szumowski w Polsat News został zapytany też o "białą księgę epidemii COVID-19". Chodzi o deklarację prezydenta Warszawy i kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który zapowiedział, że jeżeli zostanie prezydentem RP, to przeprowadzi niezależny audyt działań prowadzonych - m.in. przez rząd - w walce z epidemią koronawirusa.Odpowiadając na pytanie, czy jako członek rządu i szef MZ, boi się wyników takiego raportu, Szumowski odpowiedział: - Skądże. Ja chętnie będę współpracował przy powstawaniu takiego raportu, bo myślę, że ten raport pokaże jedno (...) - taka księga powinna wyraźnie powiedzieć, że bardzo szybkie decyzje rządu, odważne decyzje premiera (...) doprowadziły do tego, że każdy pacjent chory na COVID-19 w Polsce ma prawo do leczenia, ma szanse na leczenie, ma czekający na niego respirator i nie ma możliwości, żeby komuś odmówiono". "To są efekty tych działań" - dodał.