Zdaniem byłego ministra Polska "zawsze wybiera drogę środka" i lepiej radzi sobie z epidemią niż jej sąsiedzi. - W Polsce dzięki temu, że balansujemy i zawsze balansowaliśmy między otwarciem tego, co niezbędne, a rozsądnym zachowaniem, udało nam się tak naprawdę z jednej strony doprowadzić do sytuacji, że nikomu nie zabrakło respiratorów i miejsc w szpitalach. Z drugiej strony, patrząc na wyniki ekonomiczne, to Polska radzi sobie, jak na tragiczną sytuację, w miarę nie najgorzej - powiedział Szumowski w "Gościu Wydarzeń" Polsat News. - Jeżeli popatrzymy na liczbę zgonów na milion mieszkańców, to Polska jest naprawdę w nienajgorszej sytuacji. Każdy zgon jest tragiczny. Natomiast to, co my robiliśmy, to chociażby przygotowanie do kolejnych szpitali polowych - mówił. Szumowski zwrócił też uwagę na pacjentów, którzy w obawie przed covidem nie zgłaszają się do szpitali z innymi dolegliwościami. - Jak rozmawiam z pacjentami, którzy dwa lata czekają na zabieg, to odpowiadają: "może jeszcze nie teraz". To bardzo złożone historie. W zeszłym roku w mojej klinice wykonaliśmy 500 zabiegów ablacji, a normalnie wykonuje się 800 takich zabiegów. Covid ewidentnie dotknął wszystkich - dodawał Szumowski. Koronawirus w Polsce Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 9073 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Zmarły kolejne 273 osoby. Łącznie dotychczas odnotowano w naszym kraju 1 614 446 zakażeń SARS-CoV-2 i 41 582 zgony. Ponadto podano już 2 384 794 dawek szczepionki przeciw COVID-19. Czytaj więcej w Polsat News Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program