Ministerstwo Zdrowia już wcześniej, w związku z sytuacją epidemiczną, zapowiadało możliwość stopniowego odmrażania szpitali jednoimiennych. Formalnie decyzję podpisał w czwartek wojewoda podlaski i przekazał marszałkowi Arturowi Kosickiemu. Dodał, że oznacza ona, że większość oddziałów szpitala w Łomży będzie mogła wracać do normalnej opieki nad pacjentami, ale szpital będzie też musiał zachować - w niektórych zakresach - gotowość do opieki nad pacjentami z COVID-19. Rzeczniczka wojewody Anna Dzierszko poinformowała po konferencji, że decyzja wojewody oznacza, że od czerwca szpital w Łomży przystaje być szpitalem jednoimiennym. Szpital wojewódzki w Łomży jest placówką prowadzoną przez samorząd województwa podlaskiego. W jednoimienny, zakaźny do walki z koronawirusem i opieki nad pacjentami z COVID-19 był przekształcony decyzją wojewody, w połowie marca, od początku pandemii. Decyzja ta wywołała protesty mieszkańców, reakcje władz miasta, innych samorządowców i parlamentarzystów. Podnoszono m.in., że wyłączenie z normalnego funkcjonowania jedynego szpitala w mieście pozbawia opieki medycznej mieszkańców całego subregionu łomżyńskiego. W ubiegłym tygodniu z wnioskiem o przywrócenie szpitalowi w Łomży funkcji sprzed przekształcenia wystąpił do wojewody zarząd województwa podlaskiego. Argumentowano m.in., że dotąd w szpitalu w Łomży z powodu koronawirusa leczono ogólnie mało pacjentów. Wojewoda prowadził konsultacje, były też organizowane spotkania na ten temat także z udziałem ministrów Kraski i Piontkowskiego. Na Podlasiu wskaźnik reprodukcji koronawirusa wynosi 0,54 Wiceminister zdrowia przypomniał w czwartek, że do opieki nad pacjentami z COVID-19 powołano w Polsce 22 szpitale jednoimienne, w których - razem ze szpitalami zakaźnymi - jest ok. 10 tys. miejsc. Kraska wyjaśnił, że obecnie w Podlaskiem tzw. wskaźnik reprodukcji koronawirusa wynosi 0,54 (w Polsce poniżej 1), dlatego postanowiono, że te szpitale jednoimienne, które nie mają dużej liczby pacjentów, mogą zacząć przyjmować innych chorych. Dodał, że cieszy się, że lekarze w Polsce nie mieli dylematów, kogo podłączać do respiratora, a kogo nie. "Dlatego w tej chwili - w poszczególnych województwach sytuacja jest oczywiście różna - ale chcemy redukować szpitale jednoimienne" - mówił Kraska. Zaznaczył, że nie chodzi o likwidację "od razu wszystkich miejsc COVID-owych" w tych szpitalach, ale w czerwcu te miejsca mają być "zdecydowanie ograniczone", (...) a jednocześnie przywracamy normalną pracę tych szpitali" - mówił Kraska. Dziękował pracownikom szpitala za "podjęcie trudu" opieki nad pacjentami z koronawirusem, bo nie mieli takich doświadczeń, a mieszkańcom miasta za wyrozumiałość. Stopniowe przekształcanie szpitali jednoimiennych Kraska powiedział, że przekształcanie szpitali jednoimiennych w różnych województwach będzie wyglądało różnie."Na pewno w tych województwach, gdzie mamy w tej chwili dość duże ogniska zakażeń, czyli mówimy o Śląsku, mówimy o Wielkopolsce, o Dolnym Śląsku, te przekształcenia będą zdecydowanie wolniejsze" - dodał wiceminister zdrowia. Szef MEN Dariusz Piontkowski (pełnomocnik okręgowy PiS) powiedział, że wprowadzony na początku pandemii system szpitali jednoimiennych nie jest potrzebny w takiej skali, w jakiej był powołany, bo pozwala na to sytuacja epidemiczna. Wojewoda Bohdan Paszkowski poinformował, że większość oddziałów szpitala będzie mogła przyjmować pacjentów w ramach umowy z NFZ, ale też - "w pewnych zakresach" szpital w Łomży będzie musiał zachować "zdolność zabiegową" do opieki nad pacjentami z koronawirusem. Dodał, że chodzi o to, by cały proces przywracania normalnej działalności przebiegał bezpiecznie. W Podlaskiem drugim jednoimiennym szpitalem jest szpital MSWiA w Białymstoku, który pełni tę rolę od połowy kwietnia. Wojewoda poinformował, że od 1 czerwca także ten szpital ma stopniowo wracać do normalnej działalności. Formanie decyzja nie została jeszcze podjęta, trwają rozmowy. Szpitale niemal puste Na konferencji podano, że obecnie w szpitalu w Łomży jest kilkunastu pacjentów, w tym 8 z koronawirusem (szpital ma ponad 400 łóżek), w szpitalu MSWiA przebywa ośmiu pacjentów (szpital ma ok. 160 łóżek).