W środę minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o zmniejszeniu bazy łóżek covidowych. - W tej chwili mamy na walkę z covidem przeznaczonych blisko 30 tys. łóżek. Te 30 tys. łóżek jest zajętych w dwóch trzecich - bo wczoraj mieliśmy pierwszy dzień spadku tego obłożenia i mamy poniżej 20 tys. hospitalizacji - poinformował. - Zdecydowaliśmy, żeby czym prędzej przywrócić ok. 5 tys. łóżek do systemu tego zwyczajnego leczenia w innych zakresach, zmniejszając wielkość infrastruktury covidowej do poziomu ok. 25 tys. - mówił minister zdrowia. Wzrosty hospitalizacji w woj. łódzkim Przywrócenia łóżek covidowych do systemu leczenia w innych zakresach nie planują na razie władze woj. łódzkiego.- Oczywiście, to, co mówi pan minister Niedzielski jest prawdą, ale musimy pamiętać, że w różnych regionach jest różna dynamika zachorowań. W woj. łódzkim, niestety, notujemy od dziewięciu dni codzienne wzrosty liczby hospitalizacji osób z COVID-19. Dziś przybyło 40 nowych pacjentów, wczoraj 70, przedwczoraj 60. Obecnie jesteśmy na poziomie ok. 1640 hospitalizacji covidowych, mimo że jeszcze niedawno mówiłem, iż sytuacja w naszym regionie się poprawia - powiedział wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. Urząd wojewódzki razem z Narodowym Funduszem Zdrowia kontroluje na bieżąco sytuację w szpitalach. Według Bocheńskiego, gotowa jest już lista szpitali, w których w pierwszej kolejności miejsca będą przekształcane z covidowych na zgodne z ich wcześniejszą działalnością. Na razie jednak sytuacja nie pozwala na podjęcie takich decyzji. "Świadczenia medyczne są ograniczone" - Jeśli w ciągu najbliższego tygodnia nastąpi zatrzymanie zachorowań, to będziemy wdrażać te plany, dlatego że obecnie z powodu COVID-19 pewne świadczenia medyczne są ograniczone w woj. łódzkim. Mamy na przykład problemy z chirurgią naczyniową, bo w regionie nie ma zbyt wielu oddziałów, które mogą przeprowadzać operacje z tego zakresu. W tym momencie funkcjonują dwa, a potrzebne nam są trzy. Zabiegi ratujące życie, podobnie jak planowe, odbywają się, ale musimy być przygotowani m.in. na zakażenia wśród lekarzy, które mogłyby wyłączyć jeden z tych oddziałów. Dlatego łódzki szpital im. Pirogowa będzie jednym z pierwszych, gdzie przywrócimy normalne funkcjonowanie - wyjaśnił wojewoda. W czwartek w Łódzkiem odnotowano 2477 nowych zakażeń, w tym ponownych - 273. Na 10 tys. mieszkańców regionu przypada ok. 11 zakażonych. W ciągu ostatnie doby wykonano się prawie 10 tys. testów, kwarantanną objętych jest 34,7 tys. osób. Zanotowano 11 zgonów, w tym 9 wyłącznie z powodu COVID-19.