Podobne badania nieco później mają rozpocząć się także w Arabii Saudyjskiej. Według Dmitriewa, połączenie obu szczepionek może zwiększyć ich skuteczność, również przeciwko nowym wariantom wirusa. Badanie jest wynikiem umowy między AstraZeneca i moskiewskim Instytutem im. Nikołaja Gamalei. Obie szczepionki działają na tej samej zasadzie, opierającej się na osłabionych generycznie niegroźnych adenowirusach, zawierających kluczowe białko szczytowe wirusa SARS-CoV-2. Różnica polega na tym, że rosyjski preparat jako wektora używa dwóch różnych wirusów występujących u ludzi, podczas gdy brytyjski - wirusa występującego u szympansów. We wtorek w brytyjskim czasopiśmie medycznym "Lancet" opublikowano wyniki trzeciej fazy badań klinicznych nad rosyjską szczepionką, które wykazały jej skuteczność na poziomie 91,6 proc. Dane z badań nad preparatem, opracowanym przez brytyjskich naukowców wskazują na 60-procentową skuteczność. W czwartek również władze Wielkiej Brytanii ogłosiły rozpoczęcie badań nad skutecznością łączenia różnych rodzajów szczepionek. Tymczasem RDIF zapowiedział, że wkrótce podejmie badania nad łączeniem Sputnika V z jednym z chińskich preparatów przeciwko COVID-19.